Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywne spacery powarszawskie; Polaroid 636, listopad 2019, digitalizacja odbitki i opracowanie obrazu: "cyfrowa ciemnia".
Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywne spacery powarszawskie; Polaroid 636, listopad 2019, digitalizacja odbitki i opracowanie obrazu: "cyfrowa ciemnia".
:) miło że zajrzałaś... dziękuję za pochwałę :) pozdrawiam równie serdecznościowo :)
miłe te Twoje polaroidy, miękkie, subtelne ; przy tym się wpisuję, bo na razie jest ostatni ; pozdrawiam serdecznie
:) zbuj[ 2019-11-14 09:47:06 ] - żałuję, że nie oceniasz :) Ja również pamiętam jak było "nie tak dawno", a nawet jak było "dawniej" - też pamiętam :). Nie to, żebym polemizował, bo właściwie zgadzam się z każdym napisanym przez Ciebie słowem. Jedyna różnica - to taka, że to co opisałeś: emanacja spokojem i poprawianie nastroju - to jest właśnie historia, którą "opowiada" to zdjęcie. :) Spokojny spacer, kontemplacja - albo zwykłe oglądanie - jesiennej szaty drzew - a dookoła zgiełk i harmider kolejnej narodowej rocznicy :) To jest ta opowieść - o jesieni, jak może być przyjemną :)
Choć nie oceniałem mogę podać domniemane uzasadnienie: kadr jest poprawnie poukładany, kolory i tonacja miłe dla oka, spokój którym zdjęcie emanuje może poprawiać nastój, ale nie ma w tym obrazie fajerwerków( w senie nie jest szczególnie efektowne), nie opowiada historii, nie porusza, nie denerwuje, większość przejdzie dalej zapominając o nim po chwili. Jest zatem średnio, czyli na 5. A przypomnę że jeszcze nie tak dawno, parę lat temu ocena 5 nie była zła a 8 to już było ho ho!
:) dzięki :)
ciekawe
dziękuję :)
db
:) dzięki :)
O, jakie piękne :)
Mam pytanie do Kolegi, który "ocenił" tę fotografię aż na 5 "punktów". Czy mógłbyś podać uzasadnienie tak obojętnej opinii?
ciekawe skojarzenie :) dzięki...
fajny efekt, przypominają mi się stare kalendarze :)