Opis zdjęcia
czerwiec 2019; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:3.5, f=65 mm, ze statywu, czas 1/125 sek., f11.0, ISO 100 (Ilford Delta 100), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: wywołanie własne (Ilfotec DD-X, 1+4, 12 min.), digitalizacja negatywu i "cyfrowa ciemnia".
dzięki :)
Piękne.
:)
może minimalnie... brzeg MOka - po przeciwnej stronie jest zaookrąglony :) ale torchę leci :)
Daję: lustro wody leci w lewo :)
ŁOK - dziękuję; @Deja vi - dawaj :)
Miałbym jedną nudną uwagę :)
bardzo fajne, ma swój specyficzny urok fotografii tradycyjnej co dobrze ujął Michał
:) dzięki za komentarz. Ja też fotografuję aparatem cyfrowym, nawet zdarza mi się zrobić zdjęcie aparatem zainstalowanym w telefonie. Ale - mimo ewidentnego postępu i ułatwienia - przyzwyczajenia z lat dziecinnych i młodości - pozostają :)
Przyznam, że lubię fotografię czarnobiałą. Fotografia cyfrowa popchnęła krajobraz w dość fajerwerkowym kierunku, w moim przypadku – przyznam, zazwyczaj, - również. Dlatego właśnie interesują mnie tego typu zdjęcia, których cały ładunek jest, można powiedzieć, pozafotograficzny. Tego typu zdjęcia nie są gotowym produktem, trzeba sobie do nich dorobić ideologię i niejako samemu wypełnić je treścią.