Bardzo udany portret. Co do kadru można mieć podejście podręcznikowe czyli pseudo-idealistyczne albo swobodne. Podoba mi się naturalność tego portretu. A jego niedoskonałości Autor sam z pewnością dostrzeże. Brak całego zegarka zupełnie nie razi, a także łokieć ucięty wedle podręcznika (dla hmm.. inżynierów poprawności) ale nie wiele wnoszącej lewej strony kadrowałbym mniej aby zyskać więcej prawej strony. No chyba, że tam znajdowało się coś, czego Autor chciał koniecznie uniknąć. / Średnie tony (neutrale) warto lekko rozjaśnić o zaledwie kilka procent (5-8%).
(errata) oczywiście powinno być: łokieć ucięty nie wedle podręcznika
Bardzo udany portret. Co do kadru można mieć podejście podręcznikowe czyli pseudo-idealistyczne albo swobodne. Podoba mi się naturalność tego portretu. A jego niedoskonałości Autor sam z pewnością dostrzeże. Brak całego zegarka zupełnie nie razi, a także łokieć ucięty wedle podręcznika (dla hmm.. inżynierów poprawności) ale nie wiele wnoszącej lewej strony kadrowałbym mniej aby zyskać więcej prawej strony. No chyba, że tam znajdowało się coś, czego Autor chciał koniecznie uniknąć. / Średnie tony (neutrale) warto lekko rozjaśnić o zaledwie kilka procent (5-8%).
za duzo tego wszystkiego w kadrze a akurat brakuje pol zegarka...
No i fajnie. Również kiedyś miałem Kieva. Fajny, ale trochę niedorobiony.