Opis zdjęcia
Nareszcie! Pierwsza fotografia wykonana moją nową kamerą otworkową. Domyślałem się, że będzie szeroko, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak szeroko. Paru innych rzeczy też się dowiedziałem. Po to jednak jest ten test, żeby poznać narzędzie, które mi będzie towarzyszyć już zawsze. Bez niespodzianek nie obeszło się także nawet już po naświetleniu całej rolki a tuż przed wywołaniem. Okazało się, że temperatura demineralki w której mam za chwilę rozpuścić wywoływacz wynosi, bagatela, 27,4\'C!!! No cóż, z różnych względów nie mogłem czekać i skróciłem odpowiednio czas wywoływania, tak naprawdę na oko. Chciałem przecież ten negatyw wywołać a nie ugotować. Rezultat jest taki jak widać - są upragnione przeze mnie rozbłyski światła, są piękne flary, jest szeroko - tylko się cieszyć! Powiedziałbym jeszcze przy okazji parę słów o tym negatywie, ale chcę wypróbować jeszcze jedną rolkę w trochę innych warunkach. Miałem już co prawda do czynienia z tym filmem, też w średnim formacie, ale naświetlanym konwencjonalnie, przy pomocy "zwykłego" aparatu i obiektywu. Tutaj to jednak zupełnie co innego. / Aparat: Rosscam 6x6 (Odległość otworka od płaszczyzny filmu - 25mm, otworek o średnicy 0,2mm w blaszce nierdzewnej o grubości 0,05mm, odpowiednik przysłony o wartości f/125); negatyw: Rollei RPX 25; czas naświetlania po uwzględnieniu korekty ze względu na efekt Schwarzschilda - 15,6 sek.(!); wywołanie: Rodinal 1+50 7min.; skan: Epson V550 + Silverfast 8
Wyjątkowa w nastroju fotografia
Ogromnie dziękuję za wyróżnienie!!!
Dziękuję!!! :)))
Elegancki sprzęt sobie sprawiłeś. Bardzo się podoba.
dobre ...
Ciekawe.
interesujące :)
Czekam na kolejne:)
Ciekawe... bardzo podoba się...
:-)