Opis zdjęcia
Chęciny - Góra Zamkowa, Cmentarz żydowski, styczeń 2019; aparat: Zenza Bronica SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/60 sek., f11.0, ISO 400 (Ilford HP5+), wywołanie negatywu: wywołanie własne (Ilfotec DD-X, 1+4, 9 min.), opracowanie: digitalizacja negatywu i "cyfrowa ciemnia". [_ zdjęcie zrobione w ramach IV Okołogeologicznych Spotkań Analogowo-fotograficznych, ECEG, Rzepka 2019 _]
errata: nie "od kilkunastu lat" - a "od prawie dziesięciu"... :)
Na faktycznie trudno. Żeby nie było: " "Digitalizacja aparatem" to nie jest technika w jakiś istotny sposób się wyróżniająca, większość tanich skanerów do negatywów działa na takiej samej zasadzie." - bardzo być może, że większość tanich skanerów do negatywów działa na takiej zasadzie, na jakiej wykonuje się zdjęcie cyfrowe. Digitalizacja aparatem nie jest z pewnością techniką wyróżniającą się w jakiś istotny sposób - ale - tak jak to napisałem poprzednio - w indywidualnych sytuacjach (vide moja sytuacja) - wyróżnia się na tyle, że akurat tę technikę stosuję od kilkunastu lat. Co więcej - świadomie powtórzyłem digitalizację kilku tysięcy kadrów (choć wcześniej miałem je zdigitalizowane przy pomocy skanera - trochę droższego niż większość tanich) tą właśnie metodą. Odpisałem Ci, gdzie/kiedy widzę różnice pomiędzy digitalizacją negatywów przy pomocy "większości tanich skanerów do negatywów" - a "digitalizacją aparatem". Cóż więcej mógłbym napisać?
Trudno rozmawiać kiedy interlokutor nie odnosi się do wypowiedzi poprzednika. Najwyraźniej lubisz dyskutować sam ze sobą :)
Być może nie jest - fachowcy mają trochę inne zdanie :) . Jako całkowity laik w temacie - widzę różnicę pomiędzy mechanicznym "przesuwem" oświetlenia w klasycznym "płaszczaku" - w skanerze bębnowym - oraz w fotografowaniu negatywu leżącego na podświetlarce (ze stałą "ciepłotą" białego światła i nieomal idealnie rozproszonej powierzchni podświetlanej). Plus różnica w skanowaniu zwykłej odbitki :). "Zasada" działania w sumie wszędzie jest taka sama - rejestracja światła przechodzącego/odbitego/itp. :) Skoro: " nawet 2 identyczne urządzenia skanujące z tymi samymi parametrami dadzą inne obrazy" - to warto "odnaleźć" takie urządzenie, które zapewni - nam - największą satysfakcję, które będziemy potrafili samodzielnie obsłużyć "wyciągając" przy pomocy tego urządzenia wszystko co najlepsze - i na które będzie nas stać :). Zasada takich samych zjawisk fizycznych - w zasadzie :) jest zawsze taka sama. :)
barszczon[ 2019-02-02 01:31:22 ] różnice w wynikach będą zawsze, nawet 2 identyczne urządzenia skanujące z tymi samymi parametrami dadzą inne obrazy, ale nie o to mi chodziło. "Digitalizacja aparatem" to nie jest technika w jakiś istotny sposób się wyróżniająca, większość tanich skanerów do negatywów działa na takiej samej zasadzie.
tomcha[ 2019-01-25 00:30:44 ] ciężko to opisać. Najłatwiej byłoby pokazać. Przeprowadzałem porównania: zdjęcie zrobione na negatywie (średni format) czarno-białym. 1. skanowanie "płaszczakiem" (w zakładzie fotograficznym) do pliku jpeg (osobno negatyw i osobno od razu negatyw), skanowanie tym samym skanerem do pliku tiff (w podobnych wariantach), digitalizacja aparatem cyfrowym (zapis w RAW-ie) - z tych plików opracowywany był (takie same procedury) obrazek (plik) wynikowy przygotowany do wydruku w formacie 30x30 cm na papierze tzw. fotograficznym. I dodatkowo - z negatywu była tworzona odbitka (w takim samym powiększeniu) - pod klasycznym powiększalnikiem. Możliwości "interpretacyjne" są ogromne. :). Oczywiście - różnice są widoczne przy porównywaniu bezpośrednim. I - kolejna oczywistość - przy odrobinie wprawy praca w programie umożliwia zniwelowanie tych różnic :)
bardzo ciekawa scenka
barszczon[ 2019-01-25 00:23:20 ] niewielka różnica, większość domowych skanerów negatywów wyposażona jest w przetworniki identyczne z tymi, które używane są w aparatach cyfrowych. Ale nawet klasyczny skaner z liniowym przetwornikiem tez niewiele się różni, ciekawe gdzie widzisz te różnice?
to nie tyle skan (na skanerze) - ile digitalizacja negatywu aparatem cyfrowym. Według mnie to różnica :)
Upss - sorry :) Nie doczytałem, ze to skan :D
??? a w jakim celu traktować "krzywymi" zdigitalizowane zdjęcie "analogowe"?
O! A co tu tak pusto? Fajny fot, tylko to białe na dole mogłeś nieco krzywymi potraktować... chyba :)