Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywne spacery poszczecińskie, listopad 2016; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS f:2.8, f=80mm, z ręki, czas 1/30 sek., f8.0, ISO 100 (Acros 100), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: obróbka własna: Rodinal R09 (1+50, 13.3 min.).
:)
ja koloru też sam nie wywołuję ale na jesień zawsze mam w pogotowiu :)
aaaa.... :) to o to chodzi :)... Nie mam "przekonania" do fotografowania "negatywowego" w kolorze - głównie z przyczyn czysto technicznych - nie podejmę się samodzielnego wywoływania negatywów barwnych ani - tym bardziej np. slajdów - czy to w małym, czy w średnim formacie. To po pierwsze :); po drugie - nie podejmę się (czynię to bardzo rzadko) - z przyczyn technologicznych oraz zbyt skromnych umiejętności w zakresie "obróbki" w programie graficznym - digitalizacji i opracowania pliku z kolorowym negatywem :). Oczywiście - jak większość z nas także zachwycam się jesiennymi barwami - i dlatego - bardzo często staram się "dublować" kadry - czarno-biały na negatywie i kolorowy - zrobiony aparatem cyfrowym :) ps. a w odniesieniu do tego, konkretnego zdjęcia - zdecydowanie "lepiej" ("jesienniej") wygląda ten widok w tonacjach szarości niż w kolorze, ma zdecydowanie bardziej (w cz-b) "optymistyczny" czy "pozytywny" klimat :)
ano barszczonie drogi taki ładny zakątek ziemi, listopadowo, zielony pień dębu na tle żółtych liści klonowych. Aż woła o kolor, wg mnie oczywiście
@Matyldo :) dziękuję... @Dorcusie - a to czemu :). Zrobiłem na Acrosie bardzo dużo zdjęć i bardzo mi ten "materiał" odpowiadał :)...
kadr b dobry ale wybór kliszy nie bardzo mz
bardzo przyjemny, jesienny klimat