Opis zdjęcia
W rodzinnych zbiorach fotograficznych - odnalazłem - takie zdjęcie. To dodatek do rozmowy o "wyższości" fotografii pochodzącej z "sanktuarium ciemni" - nad zdjęciem "obrobionym cyfrowo". Bez tej cyfrowej obróbki - nie miałbym żadnych szans, by pokazać tę fotografię innym...
:)
Dorcusie :) miło mi :). Z tym, że "wielcy" - fotografowie lat minionych - których zdjęciami zachwycamy się dzisiaj - nigdy nie ukrywali, że obraz ostateczny to nie jest wyłącznie "pozytyw rzucony na papier fotograficzny". Maskowali, retuszowali, "podciągali", "solaryzowali", fotomontowali :) - od etapu naświetlania negatywu/kliszy, przez jej wywołanie - do tworzenia odbitki papierowej :). Ten ostatni "etap" to dopiero - było i jest - "eldorado" rozmaitych - jak się to dziś określa - obróbek, "psucia" czy innych eksperymentów. Tyle, że nie mieli cyfrowej technologii i gotowych programów graficznych :)
Też maskował!!! Właśnie minęły dwa dni siedzenia w ciemni i wywoływania zdjęć z gór. To co się namęczyłem z wyciąganiem nieba na kilku zdjęciach to tylko ja wiem i ... Bułhak :) zauważ że pagórki po prawej stronie mają prawie czarne szczyty a nad nimi jest delikatna biała nie wiem jak to nazwać smuga, kreska, poświata. Jest to efekt maskowania dołu aby wyciągnąć chmury. Wiem, że nie jest to odkrywanie Ameryki ale jak inaczej patrzy się na zdjęcie mając wiedzę ciemniową :) Taki mistrz a też maskował! Wiesz jak mnie to ucieszyło z rana :) dziękuję barszczonie za pokazanie tej fotografii. Miód na moje serducho :)
:) dziękuję - mam jeszcze kilka. :) I mam też wydruki wysokiej jakości - zrobione bezpośrednio ze szklanych negatywów sprzed ponad 100 lat. Mam oprawione - profesjonalnie - wysokiej jakości wydruki fotografii zrobionych przeze mnie na negatywach i odbitki - wykonane pod powiększalnikiem - ze zdjęć zrobionych aparatem cyfrowym. Fotografia jest jedna - są różne metody jej wykonania i różne pomysły na prezentację...
no to pojechałeś z grubej rury :) pozostaje tylko powiedzieć - zazdroszczę takiej fotografii w swoich zbiorach