Bardzo przyjemny portret ale ta ciemność jednak przeszkadza. Rozumiem że to analog i nawet przy naświetleniu negatywu "na granicy" papier by sobie z tym poradził, to skaner niekoniecznie. Osobiście dosyć długo nie mogłem się przestawić z analogu na cyfrę właśnie z tego powodu. Negatyw bowiem lubi delikatne prześwietlenie, wtedy da się wydobyć szczegóły z cieni, natomiast cyfra prześwietleń nie toleruje zupełnie, cyfra lubi odrobinę niedoświetlenia. Dzisiejsze matryce pozwalają wydobyć cienie niedoświetlone nawet o 2EV bez utraty szczegółów i drastycznego wzrostu zaszumienia, negatyw w takim przypadku oferuje nam tylko ciemną plamę bo w tym procesie tam po prostu nic nie ma. Powyższe zdjęcie absolutnie nie zasługuje na potępienie, podoba mi się tu światło, kadr i nostalgiczne spojrzenie modelki.
Bardzo przyjemny portret ale ta ciemność jednak przeszkadza. Rozumiem że to analog i nawet przy naświetleniu negatywu "na granicy" papier by sobie z tym poradził, to skaner niekoniecznie. Osobiście dosyć długo nie mogłem się przestawić z analogu na cyfrę właśnie z tego powodu. Negatyw bowiem lubi delikatne prześwietlenie, wtedy da się wydobyć szczegóły z cieni, natomiast cyfra prześwietleń nie toleruje zupełnie, cyfra lubi odrobinę niedoświetlenia. Dzisiejsze matryce pozwalają wydobyć cienie niedoświetlone nawet o 2EV bez utraty szczegółów i drastycznego wzrostu zaszumienia, negatyw w takim przypadku oferuje nam tylko ciemną plamę bo w tym procesie tam po prostu nic nie ma. Powyższe zdjęcie absolutnie nie zasługuje na potępienie, podoba mi się tu światło, kadr i nostalgiczne spojrzenie modelki.
ta ciemność na włosach niespecjalnie wygląda, reszta ok, pour moi