fajny. I robalek, i foto (kompozycja, go, światełko, kontrasty - w sumie ładnie widać szczegóły modela, a i barwy też jak trzeba. Jakbym miała się już czego koniecznie czepnąć, to tylko tego, że są tu i ówdzie białe obwódki koło imć topielca niedoszłego). Delikatny taki, misterny - podobnie, jak żyłkowanie listka. Zastanawiam się tylko, czy stracił chitynowe okrywy (ich część) w topieli, czy może taka już jego uroda? I to jedno, krótkie zdanie zdradza, że niestety nie podpowiem, co on za jeden. Aha -> brawo dla Ratownika! :) Swoją drogą chętnie obejrzałabym filmik z tymi wygibasami :) (no taaa... daj kobiecie grzędę, to... ;)
Witam serdecznie... Uratowałem go gdy topił się w zbiorniku na deszczowkę... Później na liściu winogrona suszył sie wyczyniając różne "wygibasy".... trochę to trwało, gdyż byl już wieczór...
fajny. I robalek, i foto (kompozycja, go, światełko, kontrasty - w sumie ładnie widać szczegóły modela, a i barwy też jak trzeba. Jakbym miała się już czego koniecznie czepnąć, to tylko tego, że są tu i ówdzie białe obwódki koło imć topielca niedoszłego). Delikatny taki, misterny - podobnie, jak żyłkowanie listka. Zastanawiam się tylko, czy stracił chitynowe okrywy (ich część) w topieli, czy może taka już jego uroda? I to jedno, krótkie zdanie zdradza, że niestety nie podpowiem, co on za jeden. Aha -> brawo dla Ratownika! :) Swoją drogą chętnie obejrzałabym filmik z tymi wygibasami :) (no taaa... daj kobiecie grzędę, to... ;)
Witam serdecznie... Uratowałem go gdy topił się w zbiorniku na deszczowkę... Później na liściu winogrona suszył sie wyczyniając różne "wygibasy".... trochę to trwało, gdyż byl już wieczór...