Opis zdjęcia
Za chwile minie 20 lat, jak była dosłownie wszędzie, w każdej stacji, w każdym bumboksie... Ja pamiętam to tak: jechaliśmy z Jeleniej w kierunku Lubomierza, do stacji radarowej w Popielówku. I wtedy poleciało to po raz pierwszy - i dało mi mentalnie w ryja - produkcyjnie, aranżacyjnie, pulsowo, - bo to jest kamień milowy polskiego popu. Ja oczywiście wiem, że przedtem był Yaro i inne takie... "dziś jest pełnia", "rowery dwa". Ale to była konfekcja i próby naśladowania zachodniego klimatu. Tutaj był ogień i kop. Reni Jusis. ZAKRĘCONA. Ku pamięci.
A tak na poważnie to o co tu chodzi ?