Opis zdjęcia
kwiecień 2018; aparat: Zenza Bronica SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, ze statywu, czas 1/125 sek., f2.8, ISO 80 (Retro Rollei 80S), wywołanie negatywu: wywołanie własne (Ilfotec DD-X, 1+4, 4.5 min.), opracowanie: digitalizacja negatywu i "cyfrowa ciemnia".
@Tomcho :); @Matyldo :)) :)); @Karotenie - no w pewnym sensie :)
żywioł :-)
jak dla mnie wyszło pięknie i ...sprawiłeś:)
:) pb :)
:) dbd :)
bdb
:) cieszę się, że mogłem komuś sprawić nieco przyjemności :)... mam - od paru lat - "kłopoty" z fotografowaniem kwietnych oznak wiosny. Czasem uda mi się "złapać" zarówno krokusy (czy to w Tatrach, czy w Szczecinie), jak i magnolie - w Warszawie lub w Przelewicach. A czasem - z trudem - tylko jedno "polowanie" może dojść do skutku. Tegoroczne magnolie "wybuchły były" tak gwałtownie (z racji pogody), że o mały figiel nie trafiłbym nawet do warszawskiego Ogrodu Botanicznego w odpowiednim czasie. Bo o krokusach - z przyczyn technicznych - w tym roku mogłem "zapomnieć"...
uwieeeeelbiam białe , różowe, każde. Te maleńkie i te wielkie. Niekiedy wiosna im nie sprzyja, w tym roku rozkwitły przepięknie...pachnąca, elegancka fotografia