Margot, nie odchodź za daleko proszę ;) Kolego Granny Potter, w kontekście, o którym wspomina koleżanka Anamika, można chłopca traktować jak czarną owcę, można uznać za niewiniątko ;) Koleżanko Anamika, słowo było na początku. A wcześniej, to ludzie po ciemku na skałach i przy ognisku ;)
Koleżanko Anamika, to krzywdząca ocena mojej świadomości, która podpowiada mi, że swoim dobrym słowem robię krzywdę innym Autorom TU bywającym. Zakręcimy to jeszcze bardziej? ;) Jakoś mam też takie dziwne uczucie, że złym z kolei słowem wyświadczam przysługę, na ogólnie już przyjętych zasadach wzajemnej wzajemności ;)
Koleżanko Anamika, no cóż mam pisać? Prawdziwa cnota krytyki się nie boi, a dyskusja zawsze warta jest podjęcia. Nie przejmuj się "lekkością", wal z grubej rury, nuda pójdzie precz jak u Tytusa ;) Margot, zaczynam się niepokoić....
Chodzi o kilor stroju czy szelki z kieszenią na drzewce sztandarów? Biel imho ma świedczyć o czystości intencji, a szelki pomagają w kształtowaniu kręgosłupa moralnego.
Dziękuję koleżanko Anamika :) Ale wiesz zapewne, że gdy czytam Twe wrażenia co do "bw", to drży mi z lekka powieka? ;) Natomiast co do usuniętego komentarza, użytkownika usuniętego, po pobieżnej analizie aktywności komentatorskiej wieczora dzisiejszego, można wysnuć pochopny oczywiście wniosek, że o ile współczesna mdycyna przynajmniej próbuje radzić sobie z niektórymi zaburzeniami umysłu takimi jak paranoja - vide praca kolegi Grzegorza http://plfoto.com/zdjecie,portret,rozszyfrowac-mozg,2696643.html - o tyle na chorobę dusz i serc na razie nie znalazła panaceum i nadal jest bezsilna.
bdb :)
Tak, tak, trzeba dobrze się wysypiać ;)
Czarna Owca jako jedyna w stadzie, jest przynajmniej wyjątkowa...;) Piękna fota.
(: idę zanurzyć się w muzę...
Jest łatwiej, gdy podejdzie się odpowiednio blisko ;)
Przepraszam...JEST TRUDNĄ miało być
street czy reporterka nie jest trudną kategorią...więc zawsze warto docenić
Margot, nie odchodź za daleko proszę ;) Kolego Granny Potter, w kontekście, o którym wspomina koleżanka Anamika, można chłopca traktować jak czarną owcę, można uznać za niewiniątko ;) Koleżanko Anamika, słowo było na początku. A wcześniej, to ludzie po ciemku na skałach i przy ognisku ;)
Ciekawe.
Kowal...zobacz jaką masz czarodziejską moc :P
Koleżanko Anamika, to krzywdząca ocena mojej świadomości, która podpowiada mi, że swoim dobrym słowem robię krzywdę innym Autorom TU bywającym. Zakręcimy to jeszcze bardziej? ;) Jakoś mam też takie dziwne uczucie, że złym z kolei słowem wyświadczam przysługę, na ogólnie już przyjętych zasadach wzajemnej wzajemności ;)
Chłopiec w czarnym kapturze jest kontrastem tu fajnym...w kontekście również...
Autorze drogi, jakoś dojdę do siebie... Dziękuję za troskę:-)
jest ok, chłopiec z kapturem na głowie uzupełnia kadr, troszkę taka czarna owca ;) śmieję się
Już nie mówię o sobie...
Boję się, że dobrym słowem krzywdę Ci zrobię :P...
Koleżanko Anamika, no cóż mam pisać? Prawdziwa cnota krytyki się nie boi, a dyskusja zawsze warta jest podjęcia. Nie przejmuj się "lekkością", wal z grubej rury, nuda pójdzie precz jak u Tytusa ;) Margot, zaczynam się niepokoić....
Ostatnie Twoje foto chyba leciutko skrytykowałam...więc teraz miałam okazję się zachwycić ;)
Autorze, muszę ochłonąć...
Ależ wątpliowści i pytania są imho wartością cenną bardzo.
Kowalu...weszłam, przejrzałam dzisiejsze zdjęcia w tym i Twoje...bardzo udane...i co ja mogę więcej napisać ...
Chodziło o szelki... Więcej pytań nie mam. Dobry kadr.
Koleżanko Anamika, bo czasem "bw" jest szare i wyprane ;) Ale zostawmy, już i tak robię literówki. Miało być "kolor'.
Chodzi o kilor stroju czy szelki z kieszenią na drzewce sztandarów? Biel imho ma świedczyć o czystości intencji, a szelki pomagają w kształtowaniu kręgosłupa moralnego.
Kowalu...co z tym bw ? :)
Autorze, nie rozumiem dlaczego te dzieci noszą takie stroje???
Dziękuję koleżanko Anamika :) Ale wiesz zapewne, że gdy czytam Twe wrażenia co do "bw", to drży mi z lekka powieka? ;) Natomiast co do usuniętego komentarza, użytkownika usuniętego, po pobieżnej analizie aktywności komentatorskiej wieczora dzisiejszego, można wysnuć pochopny oczywiście wniosek, że o ile współczesna mdycyna przynajmniej próbuje radzić sobie z niektórymi zaburzeniami umysłu takimi jak paranoja - vide praca kolegi Grzegorza http://plfoto.com/zdjecie,portret,rozszyfrowac-mozg,2696643.html - o tyle na chorobę dusz i serc na razie nie znalazła panaceum i nadal jest bezsilna.
doskonałe jest ...świetnie gra z tytułem...i to bw...:)