Renatko, nie pamiętam dzisiaj dokładnie. Najprawdopodobniej będzie to 1995...97 rok. W drodze do Tarnawy, ......woj. małopolskie.....Też, jak Ty nawet, jak minione. Najmilszego dzionka:)
Chwilą się nie zdaje ona na początku. A umieramy samotnie??? Myślę, że tak. Zastanawiałam się kiedyś, dlaczego starsi Ludzi sa smutni...nie zawsze, istnieją wyjątki. Cały bagaż wspomnień, miłości, czułości, której już nie ma jest.....bagażem często nie do uniesienia.Ale życie toczy sie dalej przecież. Chciałabym uśmiechać się jak najdłużej, mając uczucie, że ktoś jest obok. Oj, przytulanki?....Wzajemne są.
Matyldo życie to chwila, ot taka śmiertelna choroba. Żyjemy dla siebie choć umieramy samotnie to niektórzy nie całkiem odchodzą i pozostają wiecznością. Przytulanki :)(:
Wykopalisko...Był niezwykły. Na emeryturze z nauczyciela stał sie ....hmmm, pasjami uwielbiał wieś. 3 lata minęły i nadal taki sam, jak na zdjęciu....Jacy jestesmy maleńcy wobec nieuniknionego....
widocznie można, Marcinie . Mam niewiele zdjęć z Tatą, to jest jednym z nich. Są zdjęcia, Jego już nie ma. Dziękuję za spojrzenie i za to, że mogłam się podzielić tym zdjęciem. i....za takie miłe komentarze . *
wracam...
*
bardzo
bardzo dobre...
Takie trochę archetypowe zdjęcie:-)Bjuti
..."...pamięć przekaże chyba obłok - wytarty profil rzymskich monet..."...+
zacny kadr
Wzruszasz...!!!
Cudnie...
piękne i nostalgiczne
*
Piekna praca i piekna postac !
Dobra, przyznają się, pierwszy raz nie poznałem Twojej pracy :-)
Renatko, nie pamiętam dzisiaj dokładnie. Najprawdopodobniej będzie to 1995...97 rok. W drodze do Tarnawy, ......woj. małopolskie.....Też, jak Ty nawet, jak minione. Najmilszego dzionka:)
Rewelacja!!!
kocham, a który to rok?
:)
Zapachniało sielskością i światem, który już odszedł.
:) +
Chwilą się nie zdaje ona na początku. A umieramy samotnie??? Myślę, że tak. Zastanawiałam się kiedyś, dlaczego starsi Ludzi sa smutni...nie zawsze, istnieją wyjątki. Cały bagaż wspomnień, miłości, czułości, której już nie ma jest.....bagażem często nie do uniesienia.Ale życie toczy sie dalej przecież. Chciałabym uśmiechać się jak najdłużej, mając uczucie, że ktoś jest obok. Oj, przytulanki?....Wzajemne są.
Matyldo życie to chwila, ot taka śmiertelna choroba. Żyjemy dla siebie choć umieramy samotnie to niektórzy nie całkiem odchodzą i pozostają wiecznością. Przytulanki :)(:
Wykopalisko...Był niezwykły. Na emeryturze z nauczyciela stał sie ....hmmm, pasjami uwielbiał wieś. 3 lata minęły i nadal taki sam, jak na zdjęciu....Jacy jestesmy maleńcy wobec nieuniknionego....
widocznie można, Marcinie . Mam niewiele zdjęć z Tatą, to jest jednym z nich. Są zdjęcia, Jego już nie ma. Dziękuję za spojrzenie i za to, że mogłam się podzielić tym zdjęciem. i....za takie miłe komentarze . *
nostalgiczne
Nie wiem jak za takie zdjecia mozna dawac "9"
Przystojniak.
z daleka Marlon
:)