Film iso 400 zazwyczaj zwierzat nie przedstawiam ale ten szczurek jest czescia opowiesci ktora zamierzam opowiedziec ..https://www.youtube.com/watch?v=NMVLBMf8oPM
Uwieeeelbiam.Niektórzy mogą się wzdrygnąć na samą myśl choćby o ogonie ale...miałam dwie szczurki hodowlane w moim życiu i to przemądre, przemiłe stworzenia. Nie trzymałam ich cały czas w klatce, właściwie tylko nocą. I świetnie się dogadywały z dwoma moimi wilczurzycami. Jeśli tym stworzonkom okaże sie porcję codziennej miłości, jak pieskowi, to są one takie, jak on. Jesli natomiast będzie się je trzymać w klatce, jak zabawkę, to błąd. Lepiej nie kupować wtedy. Tak, czy inaczej....lizanie po uchu i przychodzenie na zawołanie nie stanowi problemu. Są pachnące (piżmem, szczurzyce, szczególnie po kąpieli w wodzie) i wyjątkowo pragnące towarzystwa......Jest tylko jeden problem :(((. Jesli Człowiek sie do nich prawdziwie przywiąże.....żyją ok. 2 lat. Rybka akwariowa, welonka np. żyje dłużej. A szczurki to tak niezwykle inteligentne stworzenia. Bardzo ładne zdjęcie, Big !
bardzo fajne
Nie widziałam jeszcze takiego motywu ze szczurem. Bardzo fajna praca. Przeszkadza mi tylko świecący zegarek;-)
:):):)
:)
bsb
Dziekuje Wszystkim..
Uwieeeelbiam.Niektórzy mogą się wzdrygnąć na samą myśl choćby o ogonie ale...miałam dwie szczurki hodowlane w moim życiu i to przemądre, przemiłe stworzenia. Nie trzymałam ich cały czas w klatce, właściwie tylko nocą. I świetnie się dogadywały z dwoma moimi wilczurzycami. Jeśli tym stworzonkom okaże sie porcję codziennej miłości, jak pieskowi, to są one takie, jak on. Jesli natomiast będzie się je trzymać w klatce, jak zabawkę, to błąd. Lepiej nie kupować wtedy. Tak, czy inaczej....lizanie po uchu i przychodzenie na zawołanie nie stanowi problemu. Są pachnące (piżmem, szczurzyce, szczególnie po kąpieli w wodzie) i wyjątkowo pragnące towarzystwa......Jest tylko jeden problem :(((. Jesli Człowiek sie do nich prawdziwie przywiąże.....żyją ok. 2 lat. Rybka akwariowa, welonka np. żyje dłużej. A szczurki to tak niezwykle inteligentne stworzenia. Bardzo ładne zdjęcie, Big !
:) przypomniał mi się "Pan Jingiel" z Zielonej Mili ... czasem to jedyny przyjaciel ... czekam na kontynuację opowieści :)