Anno, Anno... Próbowałem tłumaczyć, ale dziwy jakieś mi wychodziły ;-) Swoją drogą przy okazji, a jakże, dodać muszę, że konfekcja damska tamtych lat chyba już nigdy potem nie zyskała poważnej konkurencji powabu, elegancji i kobiecości od stóp do głów :-)
Anno, Anno... Próbowałem tłumaczyć, ale dziwy jakieś mi wychodziły ;-) Swoją drogą przy okazji, a jakże, dodać muszę, że konfekcja damska tamtych lat chyba już nigdy potem nie zyskała poważnej konkurencji powabu, elegancji i kobiecości od stóp do głów :-)
piekny przyklad egzystencjalistki...:) +++
Bardzo dobre.
bdb
Puento, Karol od Palmy? Trza by chyba jakiegoś tłumacza :DDD Dziękuję wszystkim ;)
Ajajajajaj... :-) Michał Anioł. Antonioni. I ten, no... Anno, Anno... Karol od Palmy. Ukłon. Pozdrawiam!
Piękny portret. Zaznaczyć trzeba, że mistrzowsko ujęte są tonalnie tak światła jak i cienie. :)
...bardzo... Piozdrawiam
b. ładne :)
Prosto, ladnie