W szalonym tańcu rozmowa. - Bożena... Ilu ty... (raz, dwa, trzy... raz dwa trzy) Ilu facetów miałaś przede mną? (raz w lewo, raz w prawo) - Co mówisz, mój miły? (hopsasa, hopsasa) Facetów? Trzech. (po kole - cwałem, obrót w prawo, obrót w lewo, dwa przytupy... sprostowanie) Chociaż niee... Dziewięciu. Była taka sytuacja.
W szalonym tańcu rozmowa. - Bożena... Ilu ty... (raz, dwa, trzy... raz dwa trzy) Ilu facetów miałaś przede mną? (raz w lewo, raz w prawo) - Co mówisz, mój miły? (hopsasa, hopsasa) Facetów? Trzech. (po kole - cwałem, obrót w prawo, obrót w lewo, dwa przytupy... sprostowanie) Chociaż niee... Dziewięciu. Była taka sytuacja.
fajne:)