Z tym postępem jest tak: winda, samochód, w pracy komputer, krzesło... i same choroby cywilizacyjne, by je nieco zniwelować lezą ludziska na siłownie, na kije, na jopgging... Krąg zaklęty. Podobnie z odżywianiem - obieranie skórek, wyciąganie z cytrusów białych włókien i podobne, a potem jazda do apteki i kupowanie slimfastów i innych podobnych specyfików... Paranoja współczesnego stylu życia... A praca? Jest sensem samym w sobie... :)
:)
bdb :)
Z tym postępem jest tak: winda, samochód, w pracy komputer, krzesło... i same choroby cywilizacyjne, by je nieco zniwelować lezą ludziska na siłownie, na kije, na jopgging... Krąg zaklęty. Podobnie z odżywianiem - obieranie skórek, wyciąganie z cytrusów białych włókien i podobne, a potem jazda do apteki i kupowanie slimfastów i innych podobnych specyfików... Paranoja współczesnego stylu życia... A praca? Jest sensem samym w sobie... :)
Powiem więcej ...Po co ludziom praca...
Szczerze mówiąc - po cholerę ludziom jakiś postęp - chyba tylko w leczeniu... :)