Opis zdjęcia
(impresja podróżna); luty 2017; gdzieś w okolicach stacji Krzyż, aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/125 sek., f2.8, ISO 100 (Ilford Delta 100), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: obróbka własna (Ilfotec, 1+4, 12 min.)
:)))
O, to szczególnie!
:) dziękuję :)
podoba mi się
@Gregorze - "zaplanowany" - świadomie ubrałem w cudzysłów. Znam tę trasę, wiem w którym momencie - i w jakiej porze roku - widok jest dla mnie ciekawy. I to jest ten element planowania. Nie muszę całą drogę stać w oknie :). Ale ostateczny efekt - wynik odpowiedniego "wyprzedzenia", czasu migawki, przysłony - zawsze opatrzone są ryzykiem, że - w danym dniu, w danym momencie - się nie sprawdzą :)... Taki "hazard" fotograficzny :). W dodatku - kolejna próba będzie za czas jakiś w odmiennych warunkach :)
++ :-)
ciekawe :)
zdecyduj się :))
:) to w sumie przypadek "zaplanowany" :)))
lubię takie przypadki :)
:)) dzięki :)
nawet ciekawie pokazane
Zdjęcia - to takie wspomaganie naszej "zewnętrznej" pamięci. A przede wszystkim wspomaganie tej "zewnętrznej" pamięci - ale tej nie naszej osobistej - ale tej "wspólnej" - rodziny, bliskich, znajomych, grupy, społeczności... Zachowane dla później :)
Raz tu, raz tam, dobrze, ze sa zdjęcia, tworzące pamiec nawet najdrobniejszych, najulotniejszych chwil