Opis zdjęcia
Fotografowałem go z Beskidów. Tym razem postanowiłem być trochę bliżej tego kolosa. Z bliska prezentuje się równie dostojnie, jak z daleka. Od polskiej strony wśród tatrzańskich szczytów jego ściana goreje najdłużej i najefektowniej o zachodzie słońca. Rusinowa Polana i wycelowanie lufy w stronę Lodowego.
:D Zimą, świtem też ON zapala się pierwszy :)
ladnie zahaczone sloncem , dla mnie ciut bez kontekstu gorka
fajne :)