Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywne spacery powarszawskie, styczeń 2017; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS f:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/8 sek., f2.8, ISO 400 (Ilford FP4+, "świecony" na ISO 400), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: obróbka własna: Ilfotec DD-X(1+4, 18 min.).
PawełP[ 2017-01-25 08:42:21 ] :) Kiev - zacna zabawka. Ja też nie mam ciemni. Negatywy wkładam do koreksu używając ciemniowego rękawa, wywoływacz, przerywacz, utrwalacz - w koncentratach - trzymam w szafie, rozcieńczam w kuchni przed każdym wywoływaniem. Płuczę - negatywy (w koreksie) - w łazience, suszę negatywy - w nocy - na żyłkach od prania... A wywołane negatywy przefotografowuję/dygitalizuję w "cyfrowej ciemni"...[_ http://jaskiniar.blogspot.com/2017/01/cyfrowa-ciemnia-wersja-by-gb.html _]. Może - w przyszłości "dorobię się" ciemni (ale nie takiej w łazience), choć to raczej wątpliwe. Znajomy od jakiegoś czasu organizuje ciemnie w letnim domu - zapewne będę korzystał w przyszłości - ale mam do niego ponad 400 km... :)
Kombinuję jeszcze nad wielkoformatowcem zbudowanym na bazie starego skanera
barszczon: mam kilka szkieł do P6 i myślałem o jakimś Kijewku. Ogranicza mnie jeszcze brak możliwości organizacji ciemni w domu.
@Pawle :) najwyższa zatem pora takie doświadczenia zebrać :). Spróbuj "reanimować" Lubitjela - albo czegoś taniego i podobnego poszukać :).
Szkoda, że nie mam doświadczeń ze średnim formatem i kominkiem. Mam wprawdzie Lubitela, ale ze względu na stan pełni funkcje ozdobne.
:) sprawdził się wiele razy :)... jestem leń i nie mogę zbytnio nadwyrężać kręgosłupa - noszenie statywu nie weszło mi w nawyk... :)
dobry sposób
miljo[ 2017-01-24 11:46:50 ] A propos czasu. Wypraktykowałem, że w przypadku robienia zdjęć przez kominek, po ustawieniu ostrości przez lupkę opuszczam aparat tak by wisiał "swobodnie" na pasku (mam stosunkowo szeroki pasek), lekko go jeszcze "obciążam" ciągnąc ręką w dół. Gdy stoję w lekkim rozkroku (a tu dodatkowo się jeszcze opierałem łokciem o ścianę/barierkę) to całość jest na tyle stabilna, że czasy rzędu 1/8 sek, 1/10 sek (to w TLR) daję radę utrzymać. Z założenia "świeciłem" na ISO 400 i tak wywoływałem...
@Miljo - faktycznie - już poprawiam :) podpis składałem z kilku :)
Chyba pomyłka w opisie: obiektyw Zenzanon f:3.5 otwarty na f/2.8? Wybacz ale moje zainteresowanie jest duże ze względu na oświetlenie kadru stąd ta wnikliwość. 1/8 sek. z ręki??? No, no, no!!! Brawo!
auć.. w sumie wyszedł... bo ja na molo w Sopocie faktycznie nie byłem :))))
to miał wyjść żart o molo :)
nie byłem :)...
prawie jak w Sopocie ;)