skpt[ 2016-12-11 22:17:38 ] moje podejście do komentowania fotografii - na tych portalach fotograficznych, na których bywam (na różnym poziomie zaawansowania) jest bardzo podobne. :)
Każdy ma swoją estetykę. Jako posiadacz odpustowej, dziecinnej, kulawej, koślawej a bywa, że i kaprawej estetyki potrafię tylko oceniać na zasadzie podoba mi się/nie podoba mi się. Próby przeanalizowania dlaczego mi się podoba lub nie podoba często nie kończą się sukcesem. Ale staram się ciągle zrozumieć (na własny użytek). To staranie nawet ciekawsze jest od samej oceny. Współczuję krytykom sztuki, którzy muszą zawodowo uzasadniać swoje zdanie :) Nie sądzę np. żebym dorósł kiedykolwiek do dzisiejszego zdjęcia dnia. Ale po pierwsze składam to na karb swojej małości, a po drugie cieszy mnie, że sprawia ono radość innym :) Nie spamuję już. Dobrej nocy :)
skpt[ 2016-12-11 21:00:58 ]
"Taka scenka w filmie o Turnerze była, gdzie walnął ku wielkiej konsternacji kropę na wiszącym już pod prezentację w galerii obrazie. To dopiero działanie artystyczne było." -
No właśnie, czy potem ktoś Turnera pytał: jaką farbą zrobił tą kropkę i czy wcześniej umył pędzel? :)
JaneqK[ 2016-12-11 21:06:27 ] Mnie wystarcza :) I to nawet jeśli fotografia podoba się dwóm - trzem osobom. Po prostu - buntuję się przeciw hipokryzji i brakowi elementarnych zasad towarzyskich :) I organicznie nie toleruję "joykillerów". Bez względu w jaki sposób ową działalność uzasadniają :)
barszczon[ 2016-12-11 20:49:43 ] O psia kość! Czy nie wystarczy, żeby fotografia zwyczajnie się podobała? Czy ktoś pyta każdego malarza jak i czym maluje? Albo Fidiasza jakich narzędzi używał do swych rzeźb? I czy te narzędzia kalibrował... Przejdę na cyfrę i zamknę temat. Reszta w rękach zdolnych inżynierów Canona :hihi:
Taka scenka w filmie o Turnerze była, gdzie walnął ku wielkiej konsternacji kropę na wiszącym już pod prezentację w galerii obrazie. To dopiero działanie artystyczne było. Potem zdaje się z tego żagiel wyszedł o ile dobrze pamiętam. Mmm reprodukcję takiego Turnera to ja bym sobie kiedyś w domu... Ale to marzenia na przyszłość... :)
Nikt nie neguje słuszności stwierdzenia, że negatyw powinien być starannie wykonany - zarówno w zakresie naświetlenia jak i wywołania. Ale dalsze działania - mające doprowadzić do uzyskania ZAPLANOWANEGO przez fotografującego obrazu - to naprawdę tylko i wyłącznie domena wykonawcy/autora. I to bez względu na to czy mówimy o fotografowaniu amatorsko-przypadkowym czy działaniu artystycznym (w dowolnym zakresie tego określenia).
@Królu - dziękuję bardzo - ale nie chcę narazić Cię na usuwanie wpisów z Twojego konta, albo i na tegoż konta blokadę. Przefotografowałem - przy pomocy Kolegi telefonu bardzo ciekawy fragment tekstu i taki diagram dotyczący wybranych dróg w fotografii - dróg pomiędzy naciśnięciem migawki - w dowolnym typie aparatu - do obrazu - publikowanego/przedstawianego na rozmaitych nośnikach. W tej dyskusji chętnie bym wziął udział, ale znając życie i alergiczne reakcje na zadawanie "niewygodnych" pytań - długo bym nie podyskutowała - a właściwie długo by te wpisy nie "wisiały". Choćby polemika z takim poglądem: "Oczywiście, że negatyw jest tylko materiałem wyjściowym i musi być starannie wykonany - pod to co chcemy robić dalej - a więc zrobić z niego slajd, grafikę w jakimś wywoływaczu lithowym (negatyw, nie papier!) itd.. a potem szaleć z wszelkimi technikami (bromoleje, przetłoki, lithy, głupia sepia - już jest taką ingerencją, że hej!), o filtrowaniu czy split gradingu, maskowaniu, przypalaniu i innych torturach nie wspomnę - chodzi o interpretację i prezentację obrazu - dostajemy obrazek, ale jeszcze trzeba go oprawic i powiesic, wtedy mamy produkt skończony. "... "Fotografujemy" po to by coś zrobić z "materiałem wyjściowym". Nie jest istotny przekaz, to co chcemy pokazać, a już - nie daj Boże jeśli chcemy pokazać nasze emocje związane z pokazywanym obrazem. Istotne jest - przy fotografowaniu wyłącznie to w jakiej technice będziemy ten obraz prezentowali!!! Oczywiście - jest to jakiś pogląd, ale - na litość - czy jest on naprawdę jedynie słuszny? Nie można mieć innego zdania?
IV Król[ 2016-12-11 19:46:36 ]
barszczon , jak chcesz to dam Ci hasło do mojego konta i pisz .
barszczon zajęty teraz wywoływaniem 'duchów naświetlonych filmów'
jednocześnie rozmawia przez telefon - drugiego takiego oryginała nie ma
JaneqK[ 2016-12-11 11:24:27 ] :) Przeczytałem odnośną dyskusję (tę, o której napisałeś w liście). Się zaczęła i chyba już "się skończyła". Kilka osób po raz kolejny przedstawiło swoje credo, które - jak przypuszczam - niedługo zostanie niepisanym prawem tamtego miejsca. Niestety - nie mam żadnej możliwości przedstawienia swoich na ten temat przemyśleń :). A właśnie - u Zbyszka - miałem możliwość przejrzenia książki pt. "Way Beyond Monochrome". (Ralfa W. Lambrechta i Chrisa Woodhousa). I sporo na temat tamtej dyskusji - w tej książce znalazłem :)
miljo[ 2016-12-11 00:41:16 ]
Miło mi powitać :) Zgrabnie zbudowany kadr.
Dziękuję za słowa otuchy na tym nowym dla mnie forum.
barszczon[ 2016-12-11 10:55:21 ]
:) pozdrowienia od Zbyszka :)
pozdrawiam Zbyszka - wstawię tu jego zdjęcie
a tytuł czytałeś - już wtedy dwulicowi
skpt[ 2016-12-11 22:17:38 ] moje podejście do komentowania fotografii - na tych portalach fotograficznych, na których bywam (na różnym poziomie zaawansowania) jest bardzo podobne. :)
Każdy ma swoją estetykę. Jako posiadacz odpustowej, dziecinnej, kulawej, koślawej a bywa, że i kaprawej estetyki potrafię tylko oceniać na zasadzie podoba mi się/nie podoba mi się. Próby przeanalizowania dlaczego mi się podoba lub nie podoba często nie kończą się sukcesem. Ale staram się ciągle zrozumieć (na własny użytek). To staranie nawet ciekawsze jest od samej oceny. Współczuję krytykom sztuki, którzy muszą zawodowo uzasadniać swoje zdanie :) Nie sądzę np. żebym dorósł kiedykolwiek do dzisiejszego zdjęcia dnia. Ale po pierwsze składam to na karb swojej małości, a po drugie cieszy mnie, że sprawia ono radość innym :) Nie spamuję już. Dobrej nocy :)
skpt[ 2016-12-11 21:00:58 ] "Taka scenka w filmie o Turnerze była, gdzie walnął ku wielkiej konsternacji kropę na wiszącym już pod prezentację w galerii obrazie. To dopiero działanie artystyczne było." - No właśnie, czy potem ktoś Turnera pytał: jaką farbą zrobił tą kropkę i czy wcześniej umył pędzel? :)
JaneqK[ 2016-12-11 21:06:27 ] Mnie wystarcza :) I to nawet jeśli fotografia podoba się dwóm - trzem osobom. Po prostu - buntuję się przeciw hipokryzji i brakowi elementarnych zasad towarzyskich :) I organicznie nie toleruję "joykillerów". Bez względu w jaki sposób ową działalność uzasadniają :)
- ))
@Gregor: :D
barszczon[ 2016-12-11 20:49:43 ] O psia kość! Czy nie wystarczy, żeby fotografia zwyczajnie się podobała? Czy ktoś pyta każdego malarza jak i czym maluje? Albo Fidiasza jakich narzędzi używał do swych rzeźb? I czy te narzędzia kalibrował... Przejdę na cyfrę i zamknę temat. Reszta w rękach zdolnych inżynierów Canona :hihi:
...nie wspomnę już o filmie matka whistlera :D
Taka scenka w filmie o Turnerze była, gdzie walnął ku wielkiej konsternacji kropę na wiszącym już pod prezentację w galerii obrazie. To dopiero działanie artystyczne było. Potem zdaje się z tego żagiel wyszedł o ile dobrze pamiętam. Mmm reprodukcję takiego Turnera to ja bym sobie kiedyś w domu... Ale to marzenia na przyszłość... :)
barszczon[ 2016-12-11 20:53:56 ] dobrze prawisz
Nikt nie neguje słuszności stwierdzenia, że negatyw powinien być starannie wykonany - zarówno w zakresie naświetlenia jak i wywołania. Ale dalsze działania - mające doprowadzić do uzyskania ZAPLANOWANEGO przez fotografującego obrazu - to naprawdę tylko i wyłącznie domena wykonawcy/autora. I to bez względu na to czy mówimy o fotografowaniu amatorsko-przypadkowym czy działaniu artystycznym (w dowolnym zakresie tego określenia).
@Królu - dziękuję bardzo - ale nie chcę narazić Cię na usuwanie wpisów z Twojego konta, albo i na tegoż konta blokadę. Przefotografowałem - przy pomocy Kolegi telefonu bardzo ciekawy fragment tekstu i taki diagram dotyczący wybranych dróg w fotografii - dróg pomiędzy naciśnięciem migawki - w dowolnym typie aparatu - do obrazu - publikowanego/przedstawianego na rozmaitych nośnikach. W tej dyskusji chętnie bym wziął udział, ale znając życie i alergiczne reakcje na zadawanie "niewygodnych" pytań - długo bym nie podyskutowała - a właściwie długo by te wpisy nie "wisiały". Choćby polemika z takim poglądem: "Oczywiście, że negatyw jest tylko materiałem wyjściowym i musi być starannie wykonany - pod to co chcemy robić dalej - a więc zrobić z niego slajd, grafikę w jakimś wywoływaczu lithowym (negatyw, nie papier!) itd.. a potem szaleć z wszelkimi technikami (bromoleje, przetłoki, lithy, głupia sepia - już jest taką ingerencją, że hej!), o filtrowaniu czy split gradingu, maskowaniu, przypalaniu i innych torturach nie wspomnę - chodzi o interpretację i prezentację obrazu - dostajemy obrazek, ale jeszcze trzeba go oprawic i powiesic, wtedy mamy produkt skończony. "... "Fotografujemy" po to by coś zrobić z "materiałem wyjściowym". Nie jest istotny przekaz, to co chcemy pokazać, a już - nie daj Boże jeśli chcemy pokazać nasze emocje związane z pokazywanym obrazem. Istotne jest - przy fotografowaniu wyłącznie to w jakiej technice będziemy ten obraz prezentowali!!! Oczywiście - jest to jakiś pogląd, ale - na litość - czy jest on naprawdę jedynie słuszny? Nie można mieć innego zdania?
- ))
IV Król[ 2016-12-11 19:46:36 ] barszczon , jak chcesz to dam Ci hasło do mojego konta i pisz . barszczon zajęty teraz wywoływaniem 'duchów naświetlonych filmów' jednocześnie rozmawia przez telefon - drugiego takiego oryginała nie ma
barszczon , jak chcesz to dam Ci hasło do mojego konta i pisz .
JaneqK[ 2016-12-11 11:24:27 ] :) Przeczytałem odnośną dyskusję (tę, o której napisałeś w liście). Się zaczęła i chyba już "się skończyła". Kilka osób po raz kolejny przedstawiło swoje credo, które - jak przypuszczam - niedługo zostanie niepisanym prawem tamtego miejsca. Niestety - nie mam żadnej możliwości przedstawienia swoich na ten temat przemyśleń :). A właśnie - u Zbyszka - miałem możliwość przejrzenia książki pt. "Way Beyond Monochrome". (Ralfa W. Lambrechta i Chrisa Woodhousa). I sporo na temat tamtej dyskusji - w tej książce znalazłem :)
@bandziol20: Słońca nie udało się przygasić :( - a coś jest nie tak? Rozpuściło amortyzator migawki w T90 - wymiana GBP110.-
za miljo, za ostre słońce :)
miljo[ 2016-12-11 00:41:16 ] Miło mi powitać :) Zgrabnie zbudowany kadr. Dziękuję za słowa otuchy na tym nowym dla mnie forum. barszczon[ 2016-12-11 10:55:21 ] :) pozdrowienia od Zbyszka :) pozdrawiam Zbyszka - wstawię tu jego zdjęcie a tytuł czytałeś - już wtedy dwulicowi
:) pozdrowienia od Zbyszka :)
Miło mi powitać :) Zgrabnie zbudowany kadr.
Dzięki za Wasze uprzejme wpisy i ocenę. @ IV Król: Canon EOS-5 - na Zenity przyjdzie czas
łowcy chwil okazji lub dziewcząt (to sie popisałem znajomością synonimów)
Fajne miejsce , fajne foto . Będę zgadywał - Zenit .