Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
listopad 2016; gdzieś w okolicach stacji Krzyż, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/250 sek., f11, ISO 400 (Retro Rollei 400), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: obróbka własna Rodinal: 1+50, 22 min.)
:) dzięki bardzo... muszę się przyznać, że na ten widok "polowałem" już od kilku przejazdów. Ale tak się z reguły składało, że "łapałem" w kadrze jakiś słup, albo barierę mostu... A tu jeszcze ten samolocik się zdarzył :)
@Idenie - zgadza się. Nieco przed Drawskim Młynem :) Kanapkę miałem z szynką szwarcwaldzką i litewskim twardym serem :). Ale nie wszędzie tak jest. Ku mojemu zaskoczeniu - np. kawałek Saksonii - choć widoczny na Google Maps - nie jest dostępny w Street View :)
Znalazłem to miejsce na mapach wujka googla. Widoczne w oddali jest spiętrzenie na Noteci. Z boku widoczna jest śluza, tak mi się wydaje. Można to sobie lepiej obejrzeć na googlanych zdjęciach satelitarnych. Boże jakie to czasy nastały, już po zdjęciach można poznać gdzie człowiek jechał, kiedy, w którą stronę i z jaką wędliną miał kanapkę. :)
Bardzo mi się podoba. Udało Ci się zatrzymać w kadrze jeden z tych wielu szybko umykających widoków. Wiele bym dał możliwość sfotografowania niektórych scen które widziałem z okna pociągu, a które przeminęły zdecydowanie zbyt szybko- wysyp muchomorów w okolicach Przyłubia, lisia mama z gromadką młodych gdzieś w drodze do Warszawy czy tęcza nad zakładami Soda Mątwy...
:) dla mnie najbardziej emocjonujący w fotografowaniu "tego typu" jest nie tyle utrwalony obrazek, co fakt, że tak naprawdę - fotografując z okna jadącego pociągu - "zatrzymujemy" obrazy, które są dostępne wyłącznie "w ruchu" :)
:) dzięki bardzo... muszę się przyznać, że na ten widok "polowałem" już od kilku przejazdów. Ale tak się z reguły składało, że "łapałem" w kadrze jakiś słup, albo barierę mostu... A tu jeszcze ten samolocik się zdarzył :)
b. ładne :)
Noteć, Noteć - piękne, delikatne plany... :)
Uwielbiam takie łagodne pejzaże
Podoba.
@Idenie - zgadza się. Nieco przed Drawskim Młynem :) Kanapkę miałem z szynką szwarcwaldzką i litewskim twardym serem :). Ale nie wszędzie tak jest. Ku mojemu zaskoczeniu - np. kawałek Saksonii - choć widoczny na Google Maps - nie jest dostępny w Street View :)
Znalazłem to miejsce na mapach wujka googla. Widoczne w oddali jest spiętrzenie na Noteci. Z boku widoczna jest śluza, tak mi się wydaje. Można to sobie lepiej obejrzeć na googlanych zdjęciach satelitarnych. Boże jakie to czasy nastały, już po zdjęciach można poznać gdzie człowiek jechał, kiedy, w którą stronę i z jaką wędliną miał kanapkę. :)
podoba :)
@Klemku - dziękuję :); @Janku :))
Bardzo mi się podoba. Udało Ci się zatrzymać w kadrze jeden z tych wielu szybko umykających widoków. Wiele bym dał możliwość sfotografowania niektórych scen które widziałem z okna pociągu, a które przeminęły zdecydowanie zbyt szybko- wysyp muchomorów w okolicach Przyłubia, lisia mama z gromadką młodych gdzieś w drodze do Warszawy czy tęcza nad zakładami Soda Mątwy...
Jak widok, to znaczy że dobre.
ps - poza tym to nie żadne "obrazki" ino widok :)
:) dla mnie najbardziej emocjonujący w fotografowaniu "tego typu" jest nie tyle utrwalony obrazek, co fakt, że tak naprawdę - fotografując z okna jadącego pociągu - "zatrzymujemy" obrazy, które są dostępne wyłącznie "w ruchu" :)
Nie cierpię obrazków, ale to jest przyjemny kadr. Na filmie AGFA PankineK 50ASA ~1958r wyszłoby lepiej. :)