A to moje ukochane klimaty...ciepłe, lekko senne, z zaułkami, które rzadko kto odwiedza, poza ścieżkami wydeptanymi przez tłum turystów....takie..."prawdziwe", jakby zatrzymał sie tam czas.....Dobrze tak przenieśc się w wyobrażni teraz. Pozdrawiam, smoni:)
właśnie, indiańskie przykazanie mówi (niemówijamówi ale niech bedzie, ze ono mówi): znajdź sobie patrona z królestwa zwierząt i zaczerpnij z jego mądrości; tu: zrelaksuj się wtop w otoczenie, nie przejmuj błahostkami, czas to twój sprzymierzeniec, szczególnie gdy ma na podorędziu słonce, które przygrzewa w odwłok howgh
świetne :)
:) tak. W tej miejscowości akurat nie byłam, nie zdążyłam ale i tak czuję klimat, jakbym go dotykała.
Dzięki serdeczne Matyldo. Prawda, te uliczki działają jak narkotyk. W tym przypadku Chania.
Przytulnie :)
A to moje ukochane klimaty...ciepłe, lekko senne, z zaułkami, które rzadko kto odwiedza, poza ścieżkami wydeptanymi przez tłum turystów....takie..."prawdziwe", jakby zatrzymał sie tam czas.....Dobrze tak przenieśc się w wyobrażni teraz. Pozdrawiam, smoni:)
właśnie, indiańskie przykazanie mówi (niemówijamówi ale niech bedzie, ze ono mówi): znajdź sobie patrona z królestwa zwierząt i zaczerpnij z jego mądrości; tu: zrelaksuj się wtop w otoczenie, nie przejmuj błahostkami, czas to twój sprzymierzeniec, szczególnie gdy ma na podorędziu słonce, które przygrzewa w odwłok howgh
jak obraz ....dobre