Dziękuję za rozwinięcie opinii. Mogę się częściowo zgodzić z tym, że "wschody i zachody to temat zajeżdżony jak łysa kobyła", ale wg. mnie nie znaczy to, że należy całkiem zrezygnować z ich publikacji, nawet tych rzekomo "banalnych". Nie specjalizuję się w krajobrazach, ale akurat tę małą serię chciałem mieć w portfolio, a mam też inne, być może bardziej pomysłowe. Pozdrawiam.
Dziękuję za rozwinięcie opinii. Mogę się częściowo zgodzić z tym, że "wschody i zachody to temat zajeżdżony jak łysa kobyła", ale wg. mnie nie znaczy to, że należy całkiem zrezygnować z ich publikacji, nawet tych rzekomo "banalnych". Nie specjalizuję się w krajobrazach, ale akurat tę małą serię chciałem mieć w portfolio, a mam też inne, być może bardziej pomysłowe. Pozdrawiam.