z tego co wiem (ale niewiele wiem) to buddyzm ma swoje różne oblicza filozoficzne psychologiczne i religijne i jako neofita jestem zachwycony jego różnorodnością (ale jak kazda ideologia (w cudzysłowie) może byc błednie zrozumiana i wypaczona czego dobrym przykładem (acz niezbadanym przeze mnie) jest traktowanie przez Japonczyków (podczas wojen) innych nacji jako zagrożenie dla ich religii, które usprawiedliwia okrucieństwo wobec przeciwnika, albo traktowanie bez wspólczucia upośledzonych w Tybecie z racji tego, ze musza byc źli skoro spotkał ich taki los (pije drugie bro sry)
BTW a ten kol. w butach?
mnie sie tam podoba że w buddyjskiej świątyni czuć radość życia, w innych jestem przytłoczony do dna
z tego co wiem (ale niewiele wiem) to buddyzm ma swoje różne oblicza filozoficzne psychologiczne i religijne i jako neofita jestem zachwycony jego różnorodnością (ale jak kazda ideologia (w cudzysłowie) może byc błednie zrozumiana i wypaczona czego dobrym przykładem (acz niezbadanym przeze mnie) jest traktowanie przez Japonczyków (podczas wojen) innych nacji jako zagrożenie dla ich religii, które usprawiedliwia okrucieństwo wobec przeciwnika, albo traktowanie bez wspólczucia upośledzonych w Tybecie z racji tego, ze musza byc źli skoro spotkał ich taki los (pije drugie bro sry)