nostalgicznie, ostatnie chwile zachodu... i właśnie w tych ostatnich chwilach dotarliśmy do celu, a płomienie rozlały się po chmurach na naszych oczach... PE.
Iglasta... no jakoś tak nam tego dnia nie spieszyło się... bo chyba wtedy byliśmy po błotnej maseczce z rowerów z Chochołowskiej? Bandziol, a mnie w tym zachodzie urzekło niebo ;) Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję serdecznie.
AnHel - "nocowaliśmy" ;) jak śledzie poukładani, aparaty na statywach kręciły timelapse'y, no i bezpieczeństwo - podstawa - chyba każdy był przypięty do barierki, każdy aparat rzecz jasna :)
Frąckiewicz, dziękuję :)
kolorkowe niebo :)
Iglasta... no jakoś tak nam tego dnia nie spieszyło się... bo chyba wtedy byliśmy po błotnej maseczce z rowerów z Chochołowskiej? Bandziol, a mnie w tym zachodzie urzekło niebo ;) Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję serdecznie.
klasycznie...:)
podobają mi się barwy malinowo-seledynowe na horyzoncie, no i oczywiście sylwetka powyginanej sosny, reszta niekoniecznie :)
Najczęściej fotografowana sosna w RP :)
ładne okoliczności ....
:D Szkoda trochę, że nie dotarliśmy tam wcześniej.... ale i tak potem się działo!!! :D
Najważniejsze, że aparatki były bezpieczne... :)
światłem malowane :)
pięknie ...pozazdrościć.
AnHel - "nocowaliśmy" ;) jak śledzie poukładani, aparaty na statywach kręciły timelapse'y, no i bezpieczeństwo - podstawa - chyba każdy był przypięty do barierki, każdy aparat rzecz jasna :)
Schodziliście po ciemku?! Znam ci ja to drzewko od pięćdziesięciu latek... :)