Tak się przyglądam, i dochodzę do wniosku, że te przepalenia są chyba wynikiem błędu w naświtleniu. Trzeba było mniej naświetlić, cienie są zbyt jasne.
stas => toż mówię, że to dobre, gdy przepalenia nie są zbyt duże. Ale wyobrażam sobie malowanie tych kwiatów. Jak już się znajdzie dobry pędzel, to leci w miarę szybko. Pewnie, że trochę pracy trzeba by włożyć, ale gdyby mi zależało na zdjęciu...
Alzur - Ty się spytaj o to fachowców, mnie też ganią za przepalenia. Kombinuję z korygowaniem ekspozycji, ale tak na oślep:-) A tu chyba słońce było za ostre.
Tak się przyglądam, i dochodzę do wniosku, że te przepalenia są chyba wynikiem błędu w naświtleniu. Trzeba było mniej naświetlić, cienie są zbyt jasne.
stas => toż mówię, że to dobre, gdy przepalenia nie są zbyt duże. Ale wyobrażam sobie malowanie tych kwiatów. Jak już się znajdzie dobry pędzel, to leci w miarę szybko. Pewnie, że trochę pracy trzeba by włożyć, ale gdyby mi zależało na zdjęciu...
Alzur - Ty się spytaj o to fachowców, mnie też ganią za przepalenia. Kombinuję z korygowaniem ekspozycji, ale tak na oślep:-) A tu chyba słońce było za ostre.
można pomalować w PS :)