Jest wiele planów, jest dymek nadający nieco dynamiki zdjęciu, jest "analogowy" klimat b-w, no i jest Giewont , chyba nawet tam gdzie zawsze. Czego jeszcze chcieć? ;)
ps. też już w tym roku zrobiłem zdjęcie Giewontu:)
@Trollku :)) ;@Grzegorzu - ja rozumiem określenie "lipa", "lipne", "lipny". Jedyne o co prosiłem - i nadal proszę - to to, byś zechciał podać Twoje kryteria tego określenia - które zastosowane zostały w odniesieniu do powyższej fotografii. Dla lepszego wytłumaczenia: kol. Trollek zwrócił uwagę, na widoczne na zdjęciu linie wysokiego napięcia. Zna (jak się domyślam) mniej lub lepiej miejsce, z którego zdjęcie zostało zrobione i wie, że kilka kroków w kierunku południowym (albo północnym, jak choćby tu: [_ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,moje-pierwsze-w-roku-2015-zdjecie-giewontu,2610384.html _]pozwoliłoby uniknąć tych drutów w kadrze. Gdyby zatem kol. Trollek skrytykował - w jednym słowie - tę fotografię, poproszony o wyjaśnienie zapewne napisałby to co napisał. Czyli, że przeszkadzają Mu w odbiorze rzeczone druty. --- O takie "wyjaśnienie" Cię poprosiłem. No ale skoro nie masz ochoty - trudno...
przykro patrzec jak wchodzi sie personalne utarczki zamiast utrzymać normalną atmosferę wyrazając się w normalny sposób. Nie mozna wymagać empatii od kazdego ,ale estetyka słownictwa na plf wiedzie marny żywot .Super , świetne , rewelka , gniot , pstryk , słowa oczywiste dla kazdego , ale jeśli ktoś ma wątpliwości to kultura wymaga by to uzasadnić pisząc o zdjęciu nieobrażając sie nawzajem . Oko za oko , to chyba średniowieczne powiedzenie ,mamy XXI wiek , technologię i latamy w kosmos , a nie potrafimy się szanować , nie tylko tu , ale jako naród . Smutne to jest panowie.
:) skąd założenie, że ktokolwiek inny niż Ty - może mieć pojęcie co oznacza określenie "lipny". Nawet jeśli odwołujesz się w swoim tłumaczeniu do potocznego, gwarowego znaczenia tego określenia - to przyczyn powodujących, że coś jest określane tym mianem - może być wiele. Prosząc o uzasadnienie - prosiłem o wyjaśnienie z jakich powodów/przyczyn - tak "oceniłeś" tę fotografię. Na ale przecież Tobie się nie chce. Jest "lipny" - to Ty tak uważasz. :)). Poza tym - powinno się pisać/mówić: "lipowy" - a nie "lipny".
GrzegorzPawlik[ 2016-02-10 13:04:30 ] zwykła ludzka ułomność. Jak rozumiem Ty - pod fotografiami, które prezentujesz w portfolio prosisz o uzasadnienie pochwał? Poza tym - staram się popijać każde przełknięcie. :). Większość piszących, że im się moje (czy czyjeś inne) zdjęcie podoba - pisze o swoich wrażeniach i odczuciach. A te są bardzo indywidualne - i według mnie niezbyt uprzejmym jest proszenie o uzasadnienie typu: "dlaczego spodobało Ci się moje zdjęcie". Utożsamiasz opinię "podoba mi się" - z opinią: "to jest dobra fotografia". Być może dlatego, że w swoich opiniach pisanych pod fotografiami - postępujesz tak samo. To co Ci się nie podoba - uznajesz za "źle wykonane", "złe"... :)
GrzegorzPawlik[ 2016-02-10 12:55:22 ] szalenie mi miło, że zechciałeś napisać cokolwiek :). Tak przypuszczałem, że brak jakiegokolwiek uzasadnienia krytycznej opinii wynika wyłącznie z Twojego "niechcenia". Z reguły - poproszony o jakieś wyjaśnienia - krytyk Twojego pokroju w ten sposób wymiguje się od spełnienia prośby. :)
@Krupenie - myśmy jeździli na Magurze Witowskiej :); @Trolku - te druty były tam "od zawsze"... :) ale masz rację - wiele "stałych" punktów już zarosło, albo zostały zabudowane :)
:) ---- faktycznie sporo było wypadków. Myśmy nawet trochę wędrowali, ale moja LP raczej zimowych wędrówek górskich nie lubi... poza tym na stok mieliśmy zdecydowanie bliżej :) :)
:) .. nie o to chodzi Barszczonie.. akurat wtedy mieszkałem na Antałówce.. skąd widziałem Giewont od drugiej strony..
ja tez nie wędrowałem po Tatrach wtedy.. dużo ludzi zginęło w górach w tym okresie, wiec raczej nie ruszałem w wyższe partie.. pozdr
:) dzięki - to nie do końca tak - nie zbrzydł mi, ani nie zrezygnowałem zeń (w sensie koloru i cyfry). Tyle, że zdecydowanie częściej publikuję - na Plfoto - zdjęcia z "analoga". Na tym moim blogu bardzo często pojawiają się zdjęcia i takie - i takie :)
@Grzegorzu - dziękuję, żeś się zdecydował na szczerą wypowiedź wprost. Czy mogę liczyć na jakieś uzasadnienie. Gdybyś był łaskaw napisać, że fotografia Ci się nie podoba - o uzasadnienie bym nie pytał, ale ponieważ określenie "słabe" jest określeniem kwantyfikującym - ośmielam się prosić o jakieś wyjaśnienie. Oczywiście o ile nie będzie to dla Ciebie - ani obrazą, ani kłopotem :). Z góry dziękuję :)
:)
Jest wiele planów, jest dymek nadający nieco dynamiki zdjęciu, jest "analogowy" klimat b-w, no i jest Giewont , chyba nawet tam gdzie zawsze. Czego jeszcze chcieć? ;) ps. też już w tym roku zrobiłem zdjęcie Giewontu:)
@Trollku :)) ;@Grzegorzu - ja rozumiem określenie "lipa", "lipne", "lipny". Jedyne o co prosiłem - i nadal proszę - to to, byś zechciał podać Twoje kryteria tego określenia - które zastosowane zostały w odniesieniu do powyższej fotografii. Dla lepszego wytłumaczenia: kol. Trollek zwrócił uwagę, na widoczne na zdjęciu linie wysokiego napięcia. Zna (jak się domyślam) mniej lub lepiej miejsce, z którego zdjęcie zostało zrobione i wie, że kilka kroków w kierunku południowym (albo północnym, jak choćby tu: [_ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,moje-pierwsze-w-roku-2015-zdjecie-giewontu,2610384.html _]pozwoliłoby uniknąć tych drutów w kadrze. Gdyby zatem kol. Trollek skrytykował - w jednym słowie - tę fotografię, poproszony o wyjaśnienie zapewne napisałby to co napisał. Czyli, że przeszkadzają Mu w odbiorze rzeczone druty. --- O takie "wyjaśnienie" Cię poprosiłem. No ale skoro nie masz ochoty - trudno...
przykro patrzec jak wchodzi sie personalne utarczki zamiast utrzymać normalną atmosferę wyrazając się w normalny sposób. Nie mozna wymagać empatii od kazdego ,ale estetyka słownictwa na plf wiedzie marny żywot .Super , świetne , rewelka , gniot , pstryk , słowa oczywiste dla kazdego , ale jeśli ktoś ma wątpliwości to kultura wymaga by to uzasadnić pisząc o zdjęciu nieobrażając sie nawzajem . Oko za oko , to chyba średniowieczne powiedzenie ,mamy XXI wiek , technologię i latamy w kosmos , a nie potrafimy się szanować , nie tylko tu , ale jako naród . Smutne to jest panowie.
kto nie rozumie słowa "lipny" ręka do góry
:) skąd założenie, że ktokolwiek inny niż Ty - może mieć pojęcie co oznacza określenie "lipny". Nawet jeśli odwołujesz się w swoim tłumaczeniu do potocznego, gwarowego znaczenia tego określenia - to przyczyn powodujących, że coś jest określane tym mianem - może być wiele. Prosząc o uzasadnienie - prosiłem o wyjaśnienie z jakich powodów/przyczyn - tak "oceniłeś" tę fotografię. Na ale przecież Tobie się nie chce. Jest "lipny" - to Ty tak uważasz. :)). Poza tym - powinno się pisać/mówić: "lipowy" - a nie "lipny".
jeśli piszę "lipa" to znaczy że wg mnie foto jest lipne, co tu jest tak trudnego do zrozumienia ?
@AnHelu - i bardzo dobrze, że śpi. Wedle legendy - wstanie w najczarniejszej godzinie :)
GrzegorzPawlik[ 2016-02-10 13:04:30 ] zwykła ludzka ułomność. Jak rozumiem Ty - pod fotografiami, które prezentujesz w portfolio prosisz o uzasadnienie pochwał? Poza tym - staram się popijać każde przełknięcie. :). Większość piszących, że im się moje (czy czyjeś inne) zdjęcie podoba - pisze o swoich wrażeniach i odczuciach. A te są bardzo indywidualne - i według mnie niezbyt uprzejmym jest proszenie o uzasadnienie typu: "dlaczego spodobało Ci się moje zdjęcie". Utożsamiasz opinię "podoba mi się" - z opinią: "to jest dobra fotografia". Być może dlatego, że w swoich opiniach pisanych pod fotografiami - postępujesz tak samo. To co Ci się nie podoba - uznajesz za "źle wykonane", "złe"... :)
Ano śpi sobie Jegomość Zakopiański - całkiem, całkiem... :)
ciekawe że nieuzasadnione pochwałki przełykasz bez popijania
GrzegorzPawlik[ 2016-02-10 12:55:22 ] szalenie mi miło, że zechciałeś napisać cokolwiek :). Tak przypuszczałem, że brak jakiegokolwiek uzasadnienia krytycznej opinii wynika wyłącznie z Twojego "niechcenia". Z reguły - poproszony o jakieś wyjaśnienia - krytyk Twojego pokroju w ten sposób wymiguje się od spełnienia prośby. :)
nie jest ani obrazą, ani kłopotem, po prostu mi się nie chce
@Krupenie - myśmy jeździli na Magurze Witowskiej :); @Trolku - te druty były tam "od zawsze"... :) ale masz rację - wiele "stałych" punktów już zarosło, albo zostały zabudowane :)
szkoda tych dodatków cywilizacyjnych , coraz gorzej focić z dobrych punktów widokowych. Dobry klasyk , mam nadzieje wrócić tam jeszcze zimą.
ja się wybrałem na Magurę Spiską.. bezpieczniej zdecydowanie
:) ---- faktycznie sporo było wypadków. Myśmy nawet trochę wędrowali, ale moja LP raczej zimowych wędrówek górskich nie lubi... poza tym na stok mieliśmy zdecydowanie bliżej :) :)
:) .. nie o to chodzi Barszczonie.. akurat wtedy mieszkałem na Antałówce.. skąd widziałem Giewont od drugiej strony.. ja tez nie wędrowałem po Tatrach wtedy.. dużo ludzi zginęło w górach w tym okresie, wiec raczej nie ruszałem w wyższe partie.. pozdr
@Krupenie - :)) nam się nie chciało nigdzie dalej - niż na tę polankę - wędrować :); @FitzRoy-u - dzięki:)
:)
Zapewne tego dnia spogladlem na MrG. Od drugiej strony.. z klimatem
:) dzięki - to nie do końca tak - nie zbrzydł mi, ani nie zrezygnowałem zeń (w sensie koloru i cyfry). Tyle, że zdecydowanie częściej publikuję - na Plfoto - zdjęcia z "analoga". Na tym moim blogu bardzo często pojawiają się zdjęcia i takie - i takie :)
zgrabnie ułożone no i jak zwykle prawdziwy analog... Na dobre zbrzydł Ci kolor... :)
@Arku, Zofinko - miło mi, cieszę się, że się spodobało :)
@Grzegorzu - dziękuję, żeś się zdecydował na szczerą wypowiedź wprost. Czy mogę liczyć na jakieś uzasadnienie. Gdybyś był łaskaw napisać, że fotografia Ci się nie podoba - o uzasadnienie bym nie pytał, ale ponieważ określenie "słabe" jest określeniem kwantyfikującym - ośmielam się prosić o jakieś wyjaśnienie. Oczywiście o ile nie będzie to dla Ciebie - ani obrazą, ani kłopotem :). Z góry dziękuję :)
@Zake, Miljo Iwinko - dziękuję :); @Bandziolu :) dzięki
Ładnie w tych szarościach,już czekam na nastepne boć fotogeniczny to on jest ;)
... ;)
to może wprost napiszę że zdjęcie jest bardzo słabe
ciekawe, przydymione, fajne kontury gór :)
Barszczonowo ;) Podoba :)
podoba :)
gdzie? tu lipy nie rosną... w dolinie Kościeliskiej jedna jest - ale stąd jej nie widać :)
lipa
mglisto było samo z siebie... a nieco później wiatr przywiał ten (i jeszcze kilka innych) dymek w moim kierunku... :)
Dymek...:)