korzystając z okazji, że sponsoruje mnie drugie bro, kiedys po przebiegnieciu 400 setek na granicy swoich mozliwości, tak dotleniłem mózg, ze zielone drzewa wokół stadionu miały iście brazylijska intensywność :)
Hmm, z tym papierem, to też nie tak wesoło, bo gdzie się nie powiesi, to mniej lub więcej światła pada i zupełnie inny efekt daje, szczególnie co do treści w cieniach ;) Fotka fajna :)
Nogi na całe życie mają starczyć - pamiętaj. Zazdroszczę. Zbyt dużo asfaltu na szpulke nawinąłem. Padam na ryj.
korzystając z okazji, że sponsoruje mnie drugie bro, kiedys po przebiegnieciu 400 setek na granicy swoich mozliwości, tak dotleniłem mózg, ze zielone drzewa wokół stadionu miały iście brazylijska intensywność :)
albo tacy daltoniści tez maja przewagę chyba, ale nie zgłębiałem tematu,więc zatrzymamam się na bezpiecznym stwierdzeniu, ze wszystko jest wzgledne
Hmm, z tym papierem, to też nie tak wesoło, bo gdzie się nie powiesi, to mniej lub więcej światła pada i zupełnie inny efekt daje, szczególnie co do treści w cieniach ;) Fotka fajna :)
Bandziu, a bo co monitor to inna interpretacja. W sumie to trzeba by na dobrze wywołanym papierze oglądać...
++:)
a mnie się właśnie szarości tu nie za bardzo podobają, za blade, na jednym poziomie, sam kadr ok.
podoba
No wreszcie zdradziłeś coś z warsztatu. Teraz wiadomo skąd takie szarości. Podoba.