co do jelenia na rykowsku - troche tak :> ale takie jelenie tyz moga byc fajne, tompac chyba mial takie ktore byly fajowiutkie, cala serie. znaczy kompozycyjnie-sylwetkowo sie kojarzaca, ino ze taka mniej jednoznaczna w sylwetkach. to jest empikowe imho :) znaczy moze nie do konca, bo sylwetki nie sa empikowe do konca (wiesz, brak wyeksponowanego biustu) :-P
co do jelenia na rykowsku - troche tak :> ale takie jelenie tyz moga byc fajne, tompac chyba mial takie ktore byly fajowiutkie, cala serie. znaczy kompozycyjnie-sylwetkowo sie kojarzaca, ino ze taka mniej jednoznaczna w sylwetkach. to jest empikowe imho :) znaczy moze nie do konca, bo sylwetki nie sa empikowe do konca (wiesz, brak wyeksponowanego biustu) :-P
hyhy, zeszlym razem jak sie cofnela, to az drzewo sie wyglo :>
czysty romantyzm.
Fotka dobra :) ale wolałbym jakąś obściskującą się parkę, miało by to lepszy smaczek,ale i tak jest całkiem fane :) Pozdrawiam
jelen jeleniem, a zycie seksualne tej pary to nie ma chyba znaczenia.
Rzeczywiście - japoński teatr cieni... Bardzo ciekawie. Pozdr.
dla mnie natomiast troche jak jelen na rykowisku...co wy na to?
kolory swietne. wedlug mnie troche za duzo drzew w kadrze.
fajne - jak teatr cieni
ciekawe jedyny bialy punk to refleks w okularach ,ekstra