Dziękuję za odwiedziny. Tutaj raczej przyroda wskazuje nam kierunek naszej dekonstrukcji w postaci powolnego i wielopłaszczyznowego rozpadu. Plamy, pęknięcia i przebarwienia to tylko emanacje procesu rozpoczętego w momencie gdy po raz ostatni przekręcono klucz w tym zamku, a którego istotą jest zapomnienie.
Dobre :)
Dziękuję za odwiedziny. Tutaj raczej przyroda wskazuje nam kierunek naszej dekonstrukcji w postaci powolnego i wielopłaszczyznowego rozpadu. Plamy, pęknięcia i przebarwienia to tylko emanacje procesu rozpoczętego w momencie gdy po raz ostatni przekręcono klucz w tym zamku, a którego istotą jest zapomnienie.
Przyroda wskazuje nam kierunki naszego rozwoju art w pojęcia plamy, kształtu, barwy.... :)
Dziękuję za odwiedziny, kłaniam się!
Bezimienny ślad przestrzeni. Zasługuje na uwagę.