Opis zdjęcia
Piękny malacz - ktoś go kocha...
felgi - cytrynki to było to :)
Wszyscy kochają malucha...fajnie...miałem kolejno 4...
felgi obłędne, jak bębny z jakiegoś porządnego węża ogrodowego :)
...ten ciemnozielony stał się później czerwonym bo dostał nową "budę"... :))
chyba miałem zółtego :))
...mój pierwszy automobil. Ciemnozielony. Do dzisiaj z sentymentem go wspominam... :)
podrasowany bajka, mój wujek miał taki takim oto kolorze, pamiętam jak miałam 7-8 lat i zabrał mnie na taką pierwsza przejażdżkę, dziś strach pomyśleć, że jechaliśmy ponad 100 km/h :)
picuś glancuś... ma własne miejsce parkingowe i dwa dodatkowe oka :)
:)
Właśnie, dziadek miał w garażu. Autko było tylko konserowane, na liczniku niewiele ponad 10 000. Ech, wspomnienia:)
Taką wyniuchaną? :P
I jaka rejestracja, w sam raz na plf :) Raz nawet mi się trafiło taką furą przejechać.
Dzisiejsze dzieci nie wiedzą co to jest maluch... ;( Wygląda jak prosto z salonu (albo i lepiej) :D
felgi - cytrynki to było to :)
Wszyscy kochają malucha...fajnie...miałem kolejno 4...
felgi obłędne, jak bębny z jakiegoś porządnego węża ogrodowego :)
...ten ciemnozielony stał się później czerwonym bo dostał nową "budę"... :))
chyba miałem zółtego :))
...mój pierwszy automobil. Ciemnozielony. Do dzisiaj z sentymentem go wspominam... :)
podrasowany bajka, mój wujek miał taki takim oto kolorze, pamiętam jak miałam 7-8 lat i zabrał mnie na taką pierwsza przejażdżkę, dziś strach pomyśleć, że jechaliśmy ponad 100 km/h :)
picuś glancuś... ma własne miejsce parkingowe i dwa dodatkowe oka :)
:)
Właśnie, dziadek miał w garażu. Autko było tylko konserowane, na liczniku niewiele ponad 10 000. Ech, wspomnienia:)
Taką wyniuchaną? :P
I jaka rejestracja, w sam raz na plf :) Raz nawet mi się trafiło taką furą przejechać.
Dzisiejsze dzieci nie wiedzą co to jest maluch... ;( Wygląda jak prosto z salonu (albo i lepiej) :D