Dzień Dobry. Sllonko, gdyż Turek nie dał rady? ;-) I też nie wiem dlaczego te szlochy, bo chyba graliśmy z tymi od IRA ;-) Jak już jesteśmy przy temacie... https://www.youtube.com/watch?v=azdwsXLmrHE Pozdrawiam!
Ja też nie odmieniam i fajnie mi z tym. Wróciłam niedawno z pracy, ulice puste, cicho, spokojnie i słychać tylko z okien szloch mężczyzn...dlaczego???...:)
Ostatnio się edukuję i odmieniam "radio"( fakt, że z oporami) (kiedyś si nie odmienialo,ciekaw jestem czy teraz można jeszcze nie odmieniac, trzeba poprosic jakaś polonistka o głos)
Jeszcze raz Dziękuję Wam Bardzo :-) Beybasket, miło Cię widzieć :-) Pozdrowionyś! Art, może zapewne tak. "Nim wybierzesz drogę, postaraj się odnaleźć początek ścieżki". Moje. ;-) Mało czytam, to wiesz... I właśnie całkiem niedawno przed momentem niemalże, wysłuchałem dziesiątego porodu. W radio.
Dzień Dobry. Dziękuję za wyróżnienie, a Państwu ukłon za miłe słowa :-) Panie Krzysztofie, skłonny jestem dopuszczać do siebie taką myśl, że przesiadując na ławce w parku, Pan Tadeusz snuł teorię na temat właścicieli psów, którzy weszli w ich posiadanie tylko po to, by mieć pewność, że w każdej chwili mogą wdepnąć w ich gówienko. Na szczęście. A żeby jeszcze troszkę pogrzebać w mrowisku i światło pod tym obrazkiem przyćmić dla wątpliwości wzmożenia, a Panu Tadkowi wytchnienia troszkę dać, pozwalam sobie zamieścić link do takiego skromnego wybory tekstów, gdyż lektur obowiązkowych coraz mniej... https://archive.org/stream/5WiekowHerezji/5WiekowHerezji2#page/n0/mode/1up Pozdrawiam Gości! :-)
puento[ 2015-10-10 23:46:51 ]..."Śmierć w starych dekoracjach" - Różewicza wyjaśnia - cytuję z pamięci ..." na takiego purpurata czy zakonnice to ptak nie nasra a na moją głowę nasrał!!!, gołąb na placu św. Piotra nasrał i to nie jest w porządku!!!" a panu się " One nie usiądą już nigdy gołą pupą w mokrym piasku lub koniczynie "...takie zabawy wydają WAŻNE !!!...GRATULUJE !!! ZD...
Dobry Wieczór. Bardzo dziękuję za odwiedziny, komentarze i te inne takie :-) Z uwagą przeczytałem
słowa, które Państwo zostawiliście pod tym z lekka prowokacyjnym obrazkiem. Oczywiście w kontekście ostatniego medialnego "szału" związanego z tytułowym tematem oraz dniem 11 października obchodzonym (nie wiem czemu i po co) obraz może budzić również mieszane i jakże różne odczucia. Pozostawiając zupełnie na boku kwestię płciowości stricte fizycznej, cielesnej, tak się zastanawiam nad świadomością lub jej brakiem podejmowania decyzji przez Kobiety, w chwili wyboru takiej drogi. Bo przecież (tak mi się przynajmniej wydaje) One nie usiądą już nigdy gołą pupą w mokrym piasku lub koniczynie, nie roztoczą za sobą woni callvinowskich, diorowskich czy chanell, żaden przystojny brunet nie powie im z żarem w oczach, że wyglądają oszałamiająco i nie otworzy przed nimi drzwi limuzyny, nie przekonają się, czy ich myśli i intuicje zyskają czyjeś uznanie...To ostatnie, może ewentualnie spotkać nieliczne grono prowadzące działalność społeczną, kulturalną itp. Coby się nie rozpisywać za bardzo i nie wkładać kija za głęboko w mrowisko, gdy spotkacie Szanowni zakonnicę, mniszkę, powiedzcie jej z uśmiechem zwykłe "dzień dobry" :-) Pozdrawiam Gości i Światła Życzę! :-) P.S. Panie Krzysztofie, bez mistyki, mistyfikacji małpa człekokształtna zwana czasem człowiekiem żyć nie może, nie chce, nie potrafi, czego przykładem jest choćby ta nasza tutaj fotograficzna "zabawa". I pozostawiamy po sobie to nasze widzenie, postrzeganie i tajemnicę, nawet, gdy już nie możemy się zalogować...
..." "Bohater" tego opowiadania dopiero w godzinie śmierci ma przeczucie, że prawie całe życie spędził wśród zakazów i nakazów, pojęć, idei i symbolów, które były atrapami. Jego walka o godność polega na tym, że chce zrozumieć świat, w którym żyje. (...) Zanim mój "bohater" umarł, zrozumiał, że "sfinks", na którego patrzy, jest fałszywy, że jest atrapą ulepioną z gipsu, szmat i papieru przez wielogłowego dekoratora. Oto prawdziwe oblicze świata, w które spojrzał umierający. Ale nie Jest to tylko spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Jest to także spojrzenie w oczy "tajemnicy". W mistyczne oblicze naszego życia. Ten gipsowy "sfinks" to symbol mistyki i mistyfikacji, prawdziwe oblicze ostatniej tajemnicy, której spojrzał w oczy umierający. Koniec. Nie ma tajemnicy. "Śmierć w starych dekoracjach" jest opowiadaniem skierowanym przeciwko mistyce w życiu i przeciwko mistyce śmierci... "
bdb.,
No teledysk trochę miga, profilaktycznie powinienem uprzedzić ;)
Cześć Art. Mnie takiej muzy nie wolno słuchać. https://www.youtube.com/watch?v=Pmfcq7MS7_k ;-)
A ja se przypomnialem o tym kawałku.http://youtu.be/H0kJLW2EwMg
Dzień Dobry. Sllonko, gdyż Turek nie dał rady? ;-) I też nie wiem dlaczego te szlochy, bo chyba graliśmy z tymi od IRA ;-) Jak już jesteśmy przy temacie... https://www.youtube.com/watch?v=azdwsXLmrHE Pozdrawiam!
Ja też nie odmieniam i fajnie mi z tym. Wróciłam niedawno z pracy, ulice puste, cicho, spokojnie i słychać tylko z okien szloch mężczyzn...dlaczego???...:)
No właśnie mi się tak wydaje, że trzeba ;) ( zacząłem)
https://www.youtube.com/watch?v=jx0ZRGA-QCQ
ja nadal nie odmieniam. Ale już trzeba...
Ostatnio się edukuję i odmieniam "radio"( fakt, że z oporami) (kiedyś si nie odmienialo,ciekaw jestem czy teraz można jeszcze nie odmieniac, trzeba poprosic jakaś polonistka o głos)
Gratuluje :)
Moc
Znakomite!
;)
a dzisiaj to ten dzień papieski? nie czytałem gościa... coś fajnego napisał? (Peuento nie pytam, bo On nie czyta)
"uważaj na ścieżki, bo mogą zrujnować przegrodę nosową" (też moje)
Dzięki Brolli :-)
Graty ZD! :)
Jeszcze raz Dziękuję Wam Bardzo :-) Beybasket, miło Cię widzieć :-) Pozdrowionyś! Art, może zapewne tak. "Nim wybierzesz drogę, postaraj się odnaleźć początek ścieżki". Moje. ;-) Mało czytam, to wiesz... I właśnie całkiem niedawno przed momentem niemalże, wysłuchałem dziesiątego porodu. W radio.
bardzo dobre, gratuluję :-)
idzie i zapewne myśli (cytat)"w interesie innych kobiet jest jedynie to, żeby swój miot zaopatrzyć w pokarm, a męża w kiełbasę zwyczajną."
graty, puento.
Gratuluję ZD :)
Gratuluję:)
:-)
znakomite! miniaturka nawet w połowie nie sugeruje :)
Che, che - wyjście z cienia... :)
Dzień Dobry. Dziękuję za wyróżnienie, a Państwu ukłon za miłe słowa :-) Panie Krzysztofie, skłonny jestem dopuszczać do siebie taką myśl, że przesiadując na ławce w parku, Pan Tadeusz snuł teorię na temat właścicieli psów, którzy weszli w ich posiadanie tylko po to, by mieć pewność, że w każdej chwili mogą wdepnąć w ich gówienko. Na szczęście. A żeby jeszcze troszkę pogrzebać w mrowisku i światło pod tym obrazkiem przyćmić dla wątpliwości wzmożenia, a Panu Tadkowi wytchnienia troszkę dać, pozwalam sobie zamieścić link do takiego skromnego wybory tekstów, gdyż lektur obowiązkowych coraz mniej... https://archive.org/stream/5WiekowHerezji/5WiekowHerezji2#page/n0/mode/1up Pozdrawiam Gości! :-)
Gratki :-)
Gratuluję!!!!!
Gratuluję wyróżnienia. Powtórzę się: Wielkie.
Gratuluję ZD!!! :)
Gratki..
Nie mogło być inaczej - gratulacje :-)
Gratki, jesteś specjalistą od takich obrazów ;)
Gratuluję! Bardzo ciekawa praca!
puento[ 2015-10-10 23:46:51 ]..."Śmierć w starych dekoracjach" - Różewicza wyjaśnia - cytuję z pamięci ..." na takiego purpurata czy zakonnice to ptak nie nasra a na moją głowę nasrał!!!, gołąb na placu św. Piotra nasrał i to nie jest w porządku!!!" a panu się " One nie usiądą już nigdy gołą pupą w mokrym piasku lub koniczynie "...takie zabawy wydają WAŻNE !!!...GRATULUJE !!! ZD...
+:)
:)
Gratulejszyn puento:-)
To już dzisiaj...Gratuluję...:)
Swietne! (i na czasie:) Gratulacja za ZD.
gratulacje nominacji :)
:)
Ta zakonnica chce zostać księdzem? Bravo
Dobry Wieczór. Bardzo dziękuję za odwiedziny, komentarze i te inne takie :-) Z uwagą przeczytałem słowa, które Państwo zostawiliście pod tym z lekka prowokacyjnym obrazkiem. Oczywiście w kontekście ostatniego medialnego "szału" związanego z tytułowym tematem oraz dniem 11 października obchodzonym (nie wiem czemu i po co) obraz może budzić również mieszane i jakże różne odczucia. Pozostawiając zupełnie na boku kwestię płciowości stricte fizycznej, cielesnej, tak się zastanawiam nad świadomością lub jej brakiem podejmowania decyzji przez Kobiety, w chwili wyboru takiej drogi. Bo przecież (tak mi się przynajmniej wydaje) One nie usiądą już nigdy gołą pupą w mokrym piasku lub koniczynie, nie roztoczą za sobą woni callvinowskich, diorowskich czy chanell, żaden przystojny brunet nie powie im z żarem w oczach, że wyglądają oszałamiająco i nie otworzy przed nimi drzwi limuzyny, nie przekonają się, czy ich myśli i intuicje zyskają czyjeś uznanie...To ostatnie, może ewentualnie spotkać nieliczne grono prowadzące działalność społeczną, kulturalną itp. Coby się nie rozpisywać za bardzo i nie wkładać kija za głęboko w mrowisko, gdy spotkacie Szanowni zakonnicę, mniszkę, powiedzcie jej z uśmiechem zwykłe "dzień dobry" :-) Pozdrawiam Gości i Światła Życzę! :-) P.S. Panie Krzysztofie, bez mistyki, mistyfikacji małpa człekokształtna zwana czasem człowiekiem żyć nie może, nie chce, nie potrafi, czego przykładem jest choćby ta nasza tutaj fotograficzna "zabawa". I pozostawiamy po sobie to nasze widzenie, postrzeganie i tajemnicę, nawet, gdy już nie możemy się zalogować...
dobry minimal
..." "Bohater" tego opowiadania dopiero w godzinie śmierci ma przeczucie, że prawie całe życie spędził wśród zakazów i nakazów, pojęć, idei i symbolów, które były atrapami. Jego walka o godność polega na tym, że chce zrozumieć świat, w którym żyje. (...) Zanim mój "bohater" umarł, zrozumiał, że "sfinks", na którego patrzy, jest fałszywy, że jest atrapą ulepioną z gipsu, szmat i papieru przez wielogłowego dekoratora. Oto prawdziwe oblicze świata, w które spojrzał umierający. Ale nie Jest to tylko spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Jest to także spojrzenie w oczy "tajemnicy". W mistyczne oblicze naszego życia. Ten gipsowy "sfinks" to symbol mistyki i mistyfikacji, prawdziwe oblicze ostatniej tajemnicy, której spojrzał w oczy umierający. Koniec. Nie ma tajemnicy. "Śmierć w starych dekoracjach" jest opowiadaniem skierowanym przeciwko mistyce w życiu i przeciwko mistyce śmierci... "
za Matylda: marmury gdybają
Schowany komar. brawo
...no, to jest FOTA! Świetna!... Pozdrawiam
qrde...no... Tyle już napisaliście. To od siebie dodam- widze to jak ZD. Po prostu.
bdb ....
a ciemność, Jej nie ogarnie ...
Ekstraklasa
Rewelacja!
Swietna praca.. Pozdrawiam Puento..
bardzo!
Ześmiałem się ze śmiechu :-). p-m.
dycha
Jest forma i jest treść :)
Wyjście z cienia. Wielkie.
przechodzi na jasną stronę mocy:-) podoba się :-)
Super :)
Już mówiłem że się świetnie bawisz edycją :-), dopracowane światło, kompozycja…. a temat to strzał w 10-tkę. Gratulacje Andrzeju
BDB :)
Gut.
Znaczy czas wyjść z szafy!...ale to jutro, dzisiaj się pozachwycam...:)
chwile później byłoby zdjęcie o czyms innym a teraz jest świetnie!
wyjście z cienia, prawdziwy "kamingałt" - kapitalna fotografia - minimum DNO, jeśli nie ZD
Ale nie na temat, Lwie ;) Idzie w stronę światła, dobrze ;)
chwila pozniej i bylo by fajniej
dobra praca