To taka trywialna rzecz, ta podpórka - trzeba się ratować możliwym sposobem, jednak wiele pracy wymagało usunięcie artefaktów spowodowanych cieniem siatki, która - niestety - "zainfekowała" się w obrazie... :)
Śnieżynka siedziała w innej wolierze, a ten tu jegomość siedział na tej gałęzi w całkowitym cieniu - 1/10s, 400 mm, z ręki, z podpórką osłony obiektywu o siatkę woliery, przez tę siatkę... :)
miało być ON*
o ładny Ci ja;)
To taka trywialna rzecz, ta podpórka - trzeba się ratować możliwym sposobem, jednak wiele pracy wymagało usunięcie artefaktów spowodowanych cieniem siatki, która - niestety - "zainfekowała" się w obrazie... :)
właśnie się zastanawiałem, że to musiałobyć conajmniej 300mm
podziwiam pewność ręki, ale to chyba lata doświadczenia :) podpowiedziałeś mi fajną rzecz z podpórką na siatce
Śnieżynka siedziała w innej wolierze, a ten tu jegomość siedział na tej gałęzi w całkowitym cieniu - 1/10s, 400 mm, z ręki, z podpórką osłony obiektywu o siatkę woliery, przez tę siatkę... :)
partner dla Śnieżynki, czy się doczeka? masz fajną serię :) pozdro :)