Akua...proszę nie beszcześcić klasyka EwY DEMARCZYK :P. Ty nie jesteś Panną Madonną Tych Lat... a ja jestem bardziej cherlawy niż w tej piesni wspominany ;) . Skupmy się na faktach. Ale możemy jutro, tymczasem - dobrej nocy.
Margheriita mi napisała: " Oczywiście możesz powołać się i napisać że odeszłam z zupełnie innych powodów, które z Twoją osobą nie miały nic wspólnego". Fajno, że wiesz lepiej ode mnie i od samej Margheritty ;). Kończymy na tym, czy dalej prowadzimy "dochodzenie" ?
Czytaj Słońce ze zrozumieniem, co piszę. Głaskanie po głowie i wspieranie przesladowcy + bierne przypatrywanie się co wyczynia oczywiście nie jest działaniem bezpośrednim, ale to nie znaczy, że jest bez znaczenia... tym bardziej, jesli jest się w teamie i sporo dzieje się w kuluarach. Msz oczywiście. Ale gratuluję dobrego samopoczucia i pozdrawiam również :)
Napisałaś bo przeca mogłaś - a co? " Z PV pozbyłes się już bardzo wielu osób... mam zacząć wymieniać? Piękna lista by była"... "Pierwsza była Margherita, z tego co pamiętam, ostatni Marcin Wuu, ja i acar. Nikogo z nich nie zbanowano, fakt, wystarczyła skuteczna polityka szczucia niewygodnych, hejtowania zdjęć, pomawiania, oczerniania i prywatnych wojenek"- akua, ja tylko dementuję Twoją "schizofrenię" ;). Obiecałem napisać do Margheritty i to zrobiłem. Dopiero dzisiaj mi odpisała, więc dopiero dzisiaj ją cytuję. Pozdrowienia
No i dostałem odpowiedź od Margheritty, myślę, że nie będzie miała nic przeciwko jak zacytuję ;) ... "Nigdzie publicznie, ani w wiadomościach prywatnych, ani do nikogo nie wypowiadałam się, że odeszłam przez Ciebie. Nie wiem nawet skąd takie przypuszczenie? Odeszłam z innych powodów i częściowo przez inną osobę". Hmmmm
już po eksplozji, erupcji ;), tudzież po erekcji- jak by pewnie nazwał to Firdausi. Costello ja osobiście nie tworzę drugich kont. Jestem radyjkalnie anty takiemu procederowi. Ale nie dyskwalifikuję swoich widzów i krytyków z uwagi na to, że nia mają zdjęć w swoich portfoliach. Nie tworzę sztuki dla sztuki. Dopóki mam do czynienia z ludzkimi odruchami, pomijając tutaj takie: supcio, ładnie, fajnie, dupa, lipa... to ciesze się na kazdą reakcję widza. Sam lubię porozmawiać o muzyce, tańcu czy malarstwie i rzexbie...a nie mam do tego przygotowania technicznego. Nie mam w swoim PF rzeźb, malarskich obrazów, filmów z moim tańcem etc... Ale lubię czasem o tych porozmawiać, i stwierdzić czy mi się dana praca podoba czy nie...
Ale jak popierał prześladowcę ? Sama przed chwilą pisałaś, że ja i Ty nic nie zrobiliśmy w tej sprawie, że bylismy neutralni, że później zaczęłaś żałować, że nic nie zrobiłaś. Ja ich sprawy nie znałem i w nią nie ingerowałem. Ty być może wiedziałaś więcej później bo Margheriite sama zaprosiłaś, z resztą to twoja znajoma z fb. Wiem, że portal PV miał być z założenia otwarty dla wszystkich, że nikt bana tam dostawać nie będzie, nie będzie też cenzury. System oceniania i w ogóle byt w tym miejscu miał deklasować trollowanie, który świetnie sobie z tym radzi do tej pory. Nie ma trolli, zaniżających oceny etc. Pod zdjęciem Margheritty też nie widzę aktów prześladowania. Nie wiem z czego to prześladowanie miało wynikać. I jak śmiesz mnie posądzać o złe zamiary, kiedy ja tylko pilnowałem ogólnych postanowień założycielskich ? Knujesz i intrygujesz. Taka jest prawda. I mam nadzieję, że przywrócisz mi w tej ignora, którego już raz wciskałaś. Nie bądź gołosłowna. W końcu będzie spokój z Nami. I kazdy będzie mógł cieszyć się bytem na tym portalu.
Wystarczy. Chcesz szczegółow? Nie tutaj. To nie są sprawy plfoto. Jako członek teamu powinieneś sobie zdawać z tego sprawę. I czytaj proszę ze zrozumieniem... przypomnij sobie, kto i ile razy popierał prześladowcę... a kto nie zrobił nic. I przestań gadać o tym odchodzeniu z własnej woli... jeżeli kogoś prześladuje się przez dłuższy czas i to jest przyczyną jego decyzji, to nie jest ona swobodna, lecz wymuszona. Ale o wolnej i nieskrępowanej woli też nie bedziemy już tutaj rozmawiać. Pora dotrzymać danego słowa i więcej się pod Twoimi zdjęciami nie odzywać.
Mam nadzieję, że jak zamknięmy tę rozmowę, to już nigdy nie będzie podobnej dyskusji z Akuą. Prywatnie to ja mogę się produkować, mi powi jdno, później oficjalnie powie co innego. Zależy mi na tym aby tutaj przyznała się do swoich luk w pamięci :). Jesteśmy na dobrej drodze... Do tego aby zakończyć tę farsę. Później damy sobie mam nadzieję słownego ignora i że "się już nie spotkamy w w jednej rozmowie"
Miło, że sobie przypomniałaś w sprawie Margheritty jak było, proszę Cię o lepszą pamięć w kazdej sprawie jaką mi przypisujesz, nawet w sprawie Twojej i Acara. ... Twoja lista moich ofiar się wyszczupla. Nie mnie oceniać to kto w ich konflikcie miał rację, tak samo jak nie Adminowi tego portalu oceniać to, czy ja czy Ty masz rację. Kogo jeszcze się pozbyłem, kogo mobingowałem? Zrezygnowałem z wielu przywilejów będąc w Team. Nigdy nie będę autorem miesiąca, nigdy nie mogę mieć już zdjęć wyróżnionych przez Team- bo byłoby to hipokryzją z mojej strony. Tu również mieliśmy konflikt- myslałaś zupełnie inaczej. Chwilę po odeszłaś z Team - również z własnej woli. Proszę Cię o przypomnienie sobie wszystkiego ze szczegółami. Do Margheritty własnie napisałem ... czekam na odpowiedź.
To mam się odezwać, czy nie? Zdecyduj się. Z Margheritą rzeczywiście była inna sytuacja, konflikt z innym userem, nie z Tobą. Faktem jest, że nie podobało mi się jak zareagował na to team, w tym rownież Ty i ja... dla mnie to było równoznaczne z akceptacją tej, jak dla mnie patologicznej, sytuacji, zwłaszcza, kiedy broni się prześladowcy lub nie robi nic... ja uświadomiłam sobie to zbyt późno. I nic nie wiem o tym, aby miała do Ciebie osobiste pretensje, ale zawsze mozesz zapytać.
Co z Margheritą? Pomyliłaś się mówiąc, że się jej pozbyłem? Czy co? Dla mnie to ważne, bo nie wiem, czy ona ma osobiste do mnie o coś pretensje. Wtedy pójdę do niej i wyjasnię i przeproszę, jeżeli naprawdę zrobiłem coś złego. Ale osobiście uwazam, że to jest wyssane z palca jak wiele innych rzeczy które mi przysługujesz i gadasz w różnych miejscach, różnym osobom. Co z Margherittą ?
Mam powiedzieć prawdę o Tobie? Ok, ale tylko subiektywną, nie jestem wyrocznią, ani wszechwiedzącym sędzią. Myślę, że jesteś dobrym, zdolnym fotografem, z dużą wyobrażnią i talentem. Wiele się od Ciebie nauczyłam i zapewne nie robiłabym takich zdjęć, jakie robię teraz, gdyby nie Ty... może robiłabym lepsze, moze gorsze, ale na pewno inne. Za to dziękuję, jak już robiłam to wiele razy, ale co mi szkodzi ponownie - dziękuję zatem. I tak, myślę ze masz problem ze szczerością, oceną sytuacji i wieloma innymi kwestiami... po namyśle dochodzę jednak do wniosku, że to rzeczywiście nie jest miejsce na takie rozkminy. Niepotrzebnie też daję ponieść się emocjom. Przepraszam, że zabralam głos pod Twoją pracą - ostatnio skomentowałeś kilka moich zdjęć, myślałam, ze to działa w obie strony. Myliłam się, to się więcej nie powtórzy. Tyle.
kto został z tych pozbytych się przeze mnie ? Kto szczuje? Akua, masz jakiś prywatny uraz. Miałas jakieś ambicje względem PV i się one nie spełniły. nie rób teraz ze mnie tyrana. Owszem mam cięty język i się nie wypieram tego. Ale mów tylko prawdę o mnie. NIe kreuj ze mnie potwora. Bo nim nie jestem. Mam jednak pewien problem ze szczerością- tego się nie wypieram. A jak popełniam błedy to potrafię przeprosić.
Margheritta wspomniana... jedna opublikowana fotografia w galerii i pomyslnie przeszla selekcję. Dostała 4 opinie pochlebne, i sporo pochlebnych komentarzy, żadnego negatywnego. Ja osobiście widze, że nie oceniłem tej pracy...wciąż mam taką mozliwość. Nie napisałem jej ani jednego komentarza. Została zaproszona na PV przez Ciebie, od razu dostała gwiazdkę i pełną fuunkcjonalnośc portalu bo miała zaufanie teamu. moje Twoje i Admina. Powtórz jeszcze raz- że Margheritta odeszła przeze mnie. Powyżej link do jej foty i konta.
Szkoda czasu... znowu pomówienia, oczernianie, szczucie. I wyciąganie prywatnej korespondencji - co ciekawe, nie wyciągałeś jej nawet acruxowi... bez komentarza. Ja nie będę posuwać się do tego, aby opowiadac publicznie to, o czym pisałeś mi prywatnie, o to mozesz być spokojny... To jest poniżej mojej godnosci. Baw się dobrze. I nie licz na to, ze ktoś z PV zajmie tutaj jakieś konkretne stanowisko, zbyt się boją... widzieli, co robiłeś z innymi nieprawomyślnymi userami. Ja się nie boję i nie bałam się nigdy. I w sumie - też mam to rzyci ;)))
Brolli- racja. Nie zapraszałem tutaj akuy. Dostałem od niej ignora i sądziłem, że nie chce ciągnąć tej relacji. To działa w obie strony. Nie wiem po co łazi za mną tutaj i na fb i truje głowę. Prywatnie nie mam zamiaru do niej pisac. Wolę uciąc tę znajomość. Myslę, że postąpi słusznie i więcej, nigdy więcej spamować tutaj nie będziemy., Dla mnie jednak tajemnicą nie jest to co się wydarzyło, nie piszę do ludzi prywatnie listów z zażaleniami etc. Więc jezeli aż tylu poszkodowanych przeze mnie na PV to proszę drzeć na mnie szaty tutaj. Wiem, że sporo użytkowników którzy byli na PV jest również tutaj. Dlaczego się nie odzywają, jest szansa na lincz "złego gospodarza"... Proszę akuę o przygryzienie jezora , wtedy i ja nie będę zmuszony do reagowania. Przepraszam, że znów coś takiego ma miejsce. Choć tym razem pod moją pracą...
Poszukam w wiadomościach od Ciebie i zrobię printscreena...choć to było dawno temu. Marcin Wuu odszedł sam. Z mojej nominacji był autorem miesiąca, z resztą cały team był jednogłośny . Został wyrózniony wielokrotnie pod fotografiami. Margherita była krótko. Aż muszę zobaczyć czy cokolwiek jej pisałem pod fotami. Wiem, że miała prywatny konflikt z jakimś innym userem i to raczej były sprawy ich. Tak samo ja nie będę obciązał administtracji PlFoto za Swoje odejście jak odejdę, np z Twojego powodu. A częscią administracji PLFoto nie jesteś. Został Acar i Ty... :))) Para fotografów, którzy rozcieńczali swoje pomysły na dwa aparaty. Jak dwa harty goniły jednego lisa, publikując to w odrebnych kontach i oczekując pełnowartościowej najwyższej oceny. Ja zabierałem czasem oczko za kreatywnośc, którą wysoko cenię u innych. Raz Ty podbierałaś pomysły Acarowi, raz on Tobie. Chciałem zachęcić Was do kreatywności, samodzielności, współpracy...abyście przestali dzielić foty sz sesji i dzielić sieć. I tylko w tym tkwi problem. Niestety rozeszło się na innych, bo knujesz prywatnie, jesteś wszędzie i gadasz ze wszystkimi- "plotucha". Jezeli komuś nie pasuje to że cenię u ludzi kreatywność i głośno o tym mówię i odchodzi z tego powodu z portalu, to jest to jego własna wola. Od ciebie za kazdym razem kiedy napisałem opinię otrzymywałem atak, podważanie mojego autorytetu, jako członka Teamu. Aż napiszę do Margeritty i zapytam ją czy ją szczułem i mobbingowałem, Do Marcina Wuu również. Myslę, że on odszedł z klasą, której Ty nie miałaś, choć również z własnej woli.
Pierwsza była Margherita, z tego co pamiętam, ostatni Marcin Wuu, ja i acar. Nikogo z nich nie zbanowano, fakt, wystarczyła skuteczna polityka szczucia niewygodnych, hejtowania zdjęć, pomawiania, oczerniania i prywatnych wojenek. Kazdemu według zasług :) Aha, i nigdy nie nazwałam Daniela pijakiem, nie mówiąc już o tym, że nie pomagałam też w jego banie... kolejna konfabulacja. Wstyd Rafał, wstyd.
Aha i podaj jedno Nazwisko, osoby której się pozbyto z PV, poza Danielem Zagórskim, który odszedł za Twoją pomocą, nazwany również przez Ciebie pijakiem. Wiesz dobrze, ze jestem przeciwny dawaniu banów i ignorów, jestem przeciwny cenzurze. Daj jedno nazwisko... jesteś prawnikiem. Przeprowadź konfrontację ;)
Rafał, możesz kogoś zbanować i możesz kogoś zaszczuć, skutek jest taki sam. Wiesz co to jest mobbing? A stalking? Wiesz dobrze... i nie zarzucaj mi kłamstw, bo nie jestem pierwszą osobą tak przez Ciebie traktowaną. I zapewne nie ostatnią.
Akua...żąglujesz takimi słowami jak pozbywanie się etc... Jedyną osobą jaka dostała bana na PhotoVision był Daniel Zagórski i tylko ja z Teamu byłem przeciwny. Nikt na PV poza nim nie został wywalony, i nikogo się nie pozbyto. Jeżeli ja sam zdecyduję kiedyś o odejściu z PlFoto- nie będę też pisał bzdur o pozbyciu się mnie. O to mi własnie chodzi. piszesz wszędzie bzdury i kłamstwa, że ktoś kogoś usuwał, pozbywał się, o lizusostwie, kolesiostwie. Otóż ja staram się blisko siebie trzymać ludzi, któym zalezy na prawdzie. Nie na wzajemnej adoracji tylko na samokrytyce i wzajemnej zdrowej krytyce. Jeżeli ktoś nie chce opinii, nie chce krytyki jakiejkolwiek, tylko chce lajki i poklepywanie po plecach to odchodzi z takich miejsc tam gdzie znajdzie podobnych sobie ciepłolubnych... na fejsa, do grup zamknietych, albo na portale molochy, gdzie znajdzie się grupa 10-20 osób sobie włażącym w pupę... dlatego zastanów się jeszcze raz i powiedz szczerze prawdę. Czy Whisper pozbył się kogoś z PhotoVision. Czy odejścia z tamtego portalu były dobrowolne? I przestań manipulować słowem w końcu - please- kłamstwo ma krótkie nogi. Tak samo jak na mnie narzekałaś Benowi tak samo mi narzekałaś na niego... obawiam się że całe swoje portalowe życie tak spędzasz... jednych naganiasz na drugich i karmisz się współczuciem od innych, utkanym na kłamstwie.
Jak pisał kiedyś, chyba puento ???... "jak się nie bzykniecie to się nie bzykniecie" :P hehehe. I bardzo dobrze :))). Mam nadzieję, że skończy się to tutaj pod tym zdjęciem !!!. No nie przepadam, no
Z PV pozbyłes się już bardzo wielu osób... mam zacząć wymieniać? Piękna lista by była... Czasem warto spojrzeć na fakty, zmierzyć się z własnym kolesiostwem, lizusostwem, agresją, przyznać się do błędu. W banie poparlam Cię, bo dostałes go niesłusznie i tyle, zrobiłabym podobnie dla kazdej innej osoby w analogocznej sytuacji, wdzięcznosci nie potrzebuję. Nie zajmuję się manipulacjami, lubię ludzi i lubię z nimi rozmawiać i nie musze się z tego tłumaczyć. Nie lubię natomiast pomówień, oczerniania, okłamywania, nielojalności, nagonki i szczucia... wykazałam już wobec Ciebie pod tym względem wystarczająco wiele cierpliwości. Dorośnij Rafał, im prędzej tym lepiej... czas najwyższy. Bo na razie zachowujesz się jak Swawolny Dyzio, któremu wiele się wybacza, ale tak naprawdę przydałoby mu się porządne lanie ;)
Akua... z pasożytami nie gadam. Nie zabraniam Ci tutaj przychodzić, ale staram sie Ciebie nakłonić abyś sama zrezygnowała do kręcenia się wokół mnie. Dałaś dychę i pochlebne słowo- tym bardziej wiedz, że na ocenach, wysokich średnich etc mi nie zależy, ale od obłudy jak najdalej. Po banie moim , po którym wstawiłaś moje foto i niby wyciągnełas rękę, znów chciałaś wykorzystać sytuację, do wzbudzenia u mnie jakiegoś rodzaju wdzięczności- zauważyłem to chwilę po. Położyłaś na szali wagi z jednej strony wszystko to co mam Ci za złe a z drugiej strony wykreowaną wdzięczność w mojej osobie. Otóż, mi cięzko się przylizać. Dlatego wybacz, że odrzucam takie próby manipulowania mną. Wiesz, żę na PV troszkę zależy ode mnie, dlatego chciałaś dobić jakiegoś targu. Z każdym tak robisz. Manipulujesz. A kiedy Ci się to nie udaje, to odsyłasz do psychiatry albo na jakiś odwyk. Bo wszyscy, którzy odrzucają z Tobą komitywę, muszą być pijakami, albo psycholami. Ja odrzucam komitywę z Toba...dlatego uracz mnie spokojem od własnej osoby :))))Please. Dostałem od Ciebie ignora i winnaś go zostawić. Działałby obustronnie. Tak to raczej były wakacje dla Ciebie ode mnie, az ochłonę i nie napiszę tego co piszę teraz tutaj u siebie. Nie będziesz się pojawiać pod moimi pracami, albo zaczepiać słownie w róznych miejscach, nie będzie powodów to takiego słowotoku z mojej strony. Bye
Dzięki Unaon... od połowy września będę miał sporo czasu. I podgonię z fotami i ruszę w końcu z projektami, które wciąż musiałem odkładać z różnych powodów.
I taka rozbudowana zemsta za tydzień wakacji? ;))) Chcesz ze mną gadać, wiesz, gdzie mnie znaleźć, nie chcesz, nie gadaj... Ja konsekwetnie stoję na stanowisku, że pewne problemy powinno załatwiac się albo osobiście, albo w zaciszu przytulnego gabineciku stosownego specjalisty. Nie czytuję Faktu, Pudelka, Życia na gorąco, jeśli chcesz mnie stabloidyzować to tylko na własny rachunek... Mnie już udział w tych projekcjach męczy, choc zapewne dostarcza sporo uciechy publice, co jak widzę, nie jest dla Ciebie beż znaczenia ;) I naprawdę wystarczyło jedno zdanie, nie chcesz moich komentarzy, to nie. Zdjęcie mi się spodobało, dałam 10, nad innymi zatrzymywać się już nie będę, skoro stanowi to dla Ciebie taki dyskomfort :) Miłego dnia :)
Akua, ja również pisałem o zdjęciu i powodzie jego powstania ;). I przypomnieć bym Ci chciał, że dałaś mi ignora tutaj za coś co napisałem Tobie w innym miejscu. Pytam się więc czego teraz szukasz tutaj u mnie ? Mam alergię na Ciebie od jakiegoś czasu. Poniższe kichanie to tylko kichanie i swędzenie skóry po samospaleniu, ale zawsze to pewien dyskomfort dla mnie. Unaon. Nie- nie wycofuję się z niczego. Usunałem raka z mojej głowy ogniem, ale ten rozsiał się po "całym lesie" szukając nowego żywiciela i znalazł kilku :P - najgorszy robal-pasożyt z możliwych. Na szczęście ja jestem już odporny :)))
Samospalenie nie musi być przypadkowe, a władanie ogniem jakąś igraszką. Samospalenie jest kosztem jaki musi ponieść każdy kto ma swoje idee i walczy za nie i kiedy okazują się one być zagrożone. Oddać się sprawie i iść, nawet po rozżażonych weglach jakie rzucone zostały pod nogi. Ci z maskami na twarzach, anonimowi, fikcyjni przyjaciele, tak naprawdę nieznajomi, okazują się być jak pasożyty. Kiedy orientujesz się, to okazuje się, że obrosły Cię jak huby drzewo i zapuściły korzenie, które są jak sieci utkane z intryg, kokieterii i kłamstw, wtedy trzeba się nawet spalić aby móc się odrodzić i wyzbyć tego fałszu. A wystarczy na samym początku podgrzać temperaturę i widzisz jak zaczynają w pierwszej kolejności wychodzić plugawe robaki. Płytkie, choć nieobojetne rany po tych pasożytach tylko przypominać będą o tym, że pewnym postaciom i rzeczom ufać nienależy. Człowiek prawdziwy, o mocnych korzeniach i silnej osobowości przetrwa próbę ognia, może nawet odrodzić się na nowo. A pasożyty i wszelkiego rodzaju robale zmuszone zostaną do zmiany drzewa, które dawało strawę, cień i pkt zaczepienia. Tak kiedyś Ben, tak później ja, po mnie M. Wuu, etc etc. Najpaskudniejsze są te robale do wytępienia, które jednocześnie żywią się z kilku naiwnych starych drzew. Te plugawe robale podgrzegają przeciw sobie stare drzewa i w cieniu intryg, kłamstw, kokieterii i lizidupstwa czerpią zeń soki i wcześniej wspomniany cień i dach nad głową.
To skoro jednak wolisz tango, to proszszsz... ;]]] https://www.youtube.com/watch?v=8tQHN8OFHDQ Dobranoc :)
Akua...proszę nie beszcześcić klasyka EwY DEMARCZYK :P. Ty nie jesteś Panną Madonną Tych Lat... a ja jestem bardziej cherlawy niż w tej piesni wspominany ;) . Skupmy się na faktach. Ale możemy jutro, tymczasem - dobrej nocy.
No to na dobranoc nie powywichajcie sobie nóg w kolanach... :)
Tak. To na dobranoc https://www.youtube.com/watch?v=0qxP_5x_zTI
Tango...kuźka, tango :)))))
A Oni ciągle tańczą walca... :)
I mam rozumieć, że ta autorka jeszcze nie wie, że odeszła z własnej woli tak naprawdę przeze mnie ? hahaha. Leże i kwiczę teraz :P
To jeszcze tego nie zrobiłaś, nie zmanipulowałaś jej i się na nią powołujesz? hmmm
Naprawdę chcesz, żeby wprowadzać zainteresowaną we wszystkie szczegóły sprawy? Jesteś pewien?
Margheriita mi napisała: " Oczywiście możesz powołać się i napisać że odeszłam z zupełnie innych powodów, które z Twoją osobą nie miały nic wspólnego". Fajno, że wiesz lepiej ode mnie i od samej Margheritty ;). Kończymy na tym, czy dalej prowadzimy "dochodzenie" ?
Czytaj Słońce ze zrozumieniem, co piszę. Głaskanie po głowie i wspieranie przesladowcy + bierne przypatrywanie się co wyczynia oczywiście nie jest działaniem bezpośrednim, ale to nie znaczy, że jest bez znaczenia... tym bardziej, jesli jest się w teamie i sporo dzieje się w kuluarach. Msz oczywiście. Ale gratuluję dobrego samopoczucia i pozdrawiam również :)
Napisałaś bo przeca mogłaś - a co? " Z PV pozbyłes się już bardzo wielu osób... mam zacząć wymieniać? Piękna lista by była"... "Pierwsza była Margherita, z tego co pamiętam, ostatni Marcin Wuu, ja i acar. Nikogo z nich nie zbanowano, fakt, wystarczyła skuteczna polityka szczucia niewygodnych, hejtowania zdjęć, pomawiania, oczerniania i prywatnych wojenek"- akua, ja tylko dementuję Twoją "schizofrenię" ;). Obiecałem napisać do Margheritty i to zrobiłem. Dopiero dzisiaj mi odpisała, więc dopiero dzisiaj ją cytuję. Pozdrowienia
No to tak jak mówiłam. Przeca pisałam, że nic nie wiem o tym, aby miała do Ciebie osobiste pretensje, więc po co mnie znowu zaczepiasz ?
No i dostałem odpowiedź od Margheritty, myślę, że nie będzie miała nic przeciwko jak zacytuję ;) ... "Nigdzie publicznie, ani w wiadomościach prywatnych, ani do nikogo nie wypowiadałam się, że odeszłam przez Ciebie. Nie wiem nawet skąd takie przypuszczenie? Odeszłam z innych powodów i częściowo przez inną osobę". Hmmmm
które to Twoje konto z fotasami? ;)
już po eksplozji, erupcji ;), tudzież po erekcji- jak by pewnie nazwał to Firdausi. Costello ja osobiście nie tworzę drugich kont. Jestem radyjkalnie anty takiemu procederowi. Ale nie dyskwalifikuję swoich widzów i krytyków z uwagi na to, że nia mają zdjęć w swoich portfoliach. Nie tworzę sztuki dla sztuki. Dopóki mam do czynienia z ludzkimi odruchami, pomijając tutaj takie: supcio, ładnie, fajnie, dupa, lipa... to ciesze się na kazdą reakcję widza. Sam lubię porozmawiać o muzyce, tańcu czy malarstwie i rzexbie...a nie mam do tego przygotowania technicznego. Nie mam w swoim PF rzeźb, malarskich obrazów, filmów z moim tańcem etc... Ale lubię czasem o tych porozmawiać, i stwierdzić czy mi się dana praca podoba czy nie...
Ale jak popierał prześladowcę ? Sama przed chwilą pisałaś, że ja i Ty nic nie zrobiliśmy w tej sprawie, że bylismy neutralni, że później zaczęłaś żałować, że nic nie zrobiłaś. Ja ich sprawy nie znałem i w nią nie ingerowałem. Ty być może wiedziałaś więcej później bo Margheriite sama zaprosiłaś, z resztą to twoja znajoma z fb. Wiem, że portal PV miał być z założenia otwarty dla wszystkich, że nikt bana tam dostawać nie będzie, nie będzie też cenzury. System oceniania i w ogóle byt w tym miejscu miał deklasować trollowanie, który świetnie sobie z tym radzi do tej pory. Nie ma trolli, zaniżających oceny etc. Pod zdjęciem Margheritty też nie widzę aktów prześladowania. Nie wiem z czego to prześladowanie miało wynikać. I jak śmiesz mnie posądzać o złe zamiary, kiedy ja tylko pilnowałem ogólnych postanowień założycielskich ? Knujesz i intrygujesz. Taka jest prawda. I mam nadzieję, że przywrócisz mi w tej ignora, którego już raz wciskałaś. Nie bądź gołosłowna. W końcu będzie spokój z Nami. I kazdy będzie mógł cieszyć się bytem na tym portalu.
Wystarczy. Chcesz szczegółow? Nie tutaj. To nie są sprawy plfoto. Jako członek teamu powinieneś sobie zdawać z tego sprawę. I czytaj proszę ze zrozumieniem... przypomnij sobie, kto i ile razy popierał prześladowcę... a kto nie zrobił nic. I przestań gadać o tym odchodzeniu z własnej woli... jeżeli kogoś prześladuje się przez dłuższy czas i to jest przyczyną jego decyzji, to nie jest ona swobodna, lecz wymuszona. Ale o wolnej i nieskrępowanej woli też nie bedziemy już tutaj rozmawiać. Pora dotrzymać danego słowa i więcej się pod Twoimi zdjęciami nie odzywać.
Mam nadzieję, że jak zamknięmy tę rozmowę, to już nigdy nie będzie podobnej dyskusji z Akuą. Prywatnie to ja mogę się produkować, mi powi jdno, później oficjalnie powie co innego. Zależy mi na tym aby tutaj przyznała się do swoich luk w pamięci :). Jesteśmy na dobrej drodze... Do tego aby zakończyć tę farsę. Później damy sobie mam nadzieję słownego ignora i że "się już nie spotkamy w w jednej rozmowie"
AnHel... to raczej tango jak już ;)
Miło, że sobie przypomniałaś w sprawie Margheritty jak było, proszę Cię o lepszą pamięć w kazdej sprawie jaką mi przypisujesz, nawet w sprawie Twojej i Acara. ... Twoja lista moich ofiar się wyszczupla. Nie mnie oceniać to kto w ich konflikcie miał rację, tak samo jak nie Adminowi tego portalu oceniać to, czy ja czy Ty masz rację. Kogo jeszcze się pozbyłem, kogo mobingowałem? Zrezygnowałem z wielu przywilejów będąc w Team. Nigdy nie będę autorem miesiąca, nigdy nie mogę mieć już zdjęć wyróżnionych przez Team- bo byłoby to hipokryzją z mojej strony. Tu również mieliśmy konflikt- myslałaś zupełnie inaczej. Chwilę po odeszłaś z Team - również z własnej woli. Proszę Cię o przypomnienie sobie wszystkiego ze szczegółami. Do Margheritty własnie napisałem ... czekam na odpowiedź.
Jeszcze tańczycie tego walca? :)
To mam się odezwać, czy nie? Zdecyduj się. Z Margheritą rzeczywiście była inna sytuacja, konflikt z innym userem, nie z Tobą. Faktem jest, że nie podobało mi się jak zareagował na to team, w tym rownież Ty i ja... dla mnie to było równoznaczne z akceptacją tej, jak dla mnie patologicznej, sytuacji, zwłaszcza, kiedy broni się prześladowcy lub nie robi nic... ja uświadomiłam sobie to zbyt późno. I nic nie wiem o tym, aby miała do Ciebie osobiste pretensje, ale zawsze mozesz zapytać.
Co z Margheritą? Pomyliłaś się mówiąc, że się jej pozbyłem? Czy co? Dla mnie to ważne, bo nie wiem, czy ona ma osobiste do mnie o coś pretensje. Wtedy pójdę do niej i wyjasnię i przeproszę, jeżeli naprawdę zrobiłem coś złego. Ale osobiście uwazam, że to jest wyssane z palca jak wiele innych rzeczy które mi przysługujesz i gadasz w różnych miejscach, różnym osobom. Co z Margherittą ?
Mam powiedzieć prawdę o Tobie? Ok, ale tylko subiektywną, nie jestem wyrocznią, ani wszechwiedzącym sędzią. Myślę, że jesteś dobrym, zdolnym fotografem, z dużą wyobrażnią i talentem. Wiele się od Ciebie nauczyłam i zapewne nie robiłabym takich zdjęć, jakie robię teraz, gdyby nie Ty... może robiłabym lepsze, moze gorsze, ale na pewno inne. Za to dziękuję, jak już robiłam to wiele razy, ale co mi szkodzi ponownie - dziękuję zatem. I tak, myślę ze masz problem ze szczerością, oceną sytuacji i wieloma innymi kwestiami... po namyśle dochodzę jednak do wniosku, że to rzeczywiście nie jest miejsce na takie rozkminy. Niepotrzebnie też daję ponieść się emocjom. Przepraszam, że zabralam głos pod Twoją pracą - ostatnio skomentowałeś kilka moich zdjęć, myślałam, ze to działa w obie strony. Myliłam się, to się więcej nie powtórzy. Tyle.
kto został z tych pozbytych się przeze mnie ? Kto szczuje? Akua, masz jakiś prywatny uraz. Miałas jakieś ambicje względem PV i się one nie spełniły. nie rób teraz ze mnie tyrana. Owszem mam cięty język i się nie wypieram tego. Ale mów tylko prawdę o mnie. NIe kreuj ze mnie potwora. Bo nim nie jestem. Mam jednak pewien problem ze szczerością- tego się nie wypieram. A jak popełniam błedy to potrafię przeprosić.
http://www.photovision.pl/photo.php?id=114&from=portfolio&sort1=1&sort2=1&sort3=1&sort4=1&sort5=1
Margheritta wspomniana... jedna opublikowana fotografia w galerii i pomyslnie przeszla selekcję. Dostała 4 opinie pochlebne, i sporo pochlebnych komentarzy, żadnego negatywnego. Ja osobiście widze, że nie oceniłem tej pracy...wciąż mam taką mozliwość. Nie napisałem jej ani jednego komentarza. Została zaproszona na PV przez Ciebie, od razu dostała gwiazdkę i pełną fuunkcjonalnośc portalu bo miała zaufanie teamu. moje Twoje i Admina. Powtórz jeszcze raz- że Margheritta odeszła przeze mnie. Powyżej link do jej foty i konta.
Szkoda czasu... znowu pomówienia, oczernianie, szczucie. I wyciąganie prywatnej korespondencji - co ciekawe, nie wyciągałeś jej nawet acruxowi... bez komentarza. Ja nie będę posuwać się do tego, aby opowiadac publicznie to, o czym pisałeś mi prywatnie, o to mozesz być spokojny... To jest poniżej mojej godnosci. Baw się dobrze. I nie licz na to, ze ktoś z PV zajmie tutaj jakieś konkretne stanowisko, zbyt się boją... widzieli, co robiłeś z innymi nieprawomyślnymi userami. Ja się nie boję i nie bałam się nigdy. I w sumie - też mam to rzyci ;)))
Napisałbym, żebyście nie wzywali imienia mego nadaremno, ale w sumie postanowiłem, że mam to w dupie.
Brolli- racja. Nie zapraszałem tutaj akuy. Dostałem od niej ignora i sądziłem, że nie chce ciągnąć tej relacji. To działa w obie strony. Nie wiem po co łazi za mną tutaj i na fb i truje głowę. Prywatnie nie mam zamiaru do niej pisac. Wolę uciąc tę znajomość. Myslę, że postąpi słusznie i więcej, nigdy więcej spamować tutaj nie będziemy., Dla mnie jednak tajemnicą nie jest to co się wydarzyło, nie piszę do ludzi prywatnie listów z zażaleniami etc. Więc jezeli aż tylu poszkodowanych przeze mnie na PV to proszę drzeć na mnie szaty tutaj. Wiem, że sporo użytkowników którzy byli na PV jest również tutaj. Dlaczego się nie odzywają, jest szansa na lincz "złego gospodarza"... Proszę akuę o przygryzienie jezora , wtedy i ja nie będę zmuszony do reagowania. Przepraszam, że znów coś takiego ma miejsce. Choć tym razem pod moją pracą...
Poszukam w wiadomościach od Ciebie i zrobię printscreena...choć to było dawno temu. Marcin Wuu odszedł sam. Z mojej nominacji był autorem miesiąca, z resztą cały team był jednogłośny . Został wyrózniony wielokrotnie pod fotografiami. Margherita była krótko. Aż muszę zobaczyć czy cokolwiek jej pisałem pod fotami. Wiem, że miała prywatny konflikt z jakimś innym userem i to raczej były sprawy ich. Tak samo ja nie będę obciązał administtracji PlFoto za Swoje odejście jak odejdę, np z Twojego powodu. A częscią administracji PLFoto nie jesteś. Został Acar i Ty... :))) Para fotografów, którzy rozcieńczali swoje pomysły na dwa aparaty. Jak dwa harty goniły jednego lisa, publikując to w odrebnych kontach i oczekując pełnowartościowej najwyższej oceny. Ja zabierałem czasem oczko za kreatywnośc, którą wysoko cenię u innych. Raz Ty podbierałaś pomysły Acarowi, raz on Tobie. Chciałem zachęcić Was do kreatywności, samodzielności, współpracy...abyście przestali dzielić foty sz sesji i dzielić sieć. I tylko w tym tkwi problem. Niestety rozeszło się na innych, bo knujesz prywatnie, jesteś wszędzie i gadasz ze wszystkimi- "plotucha". Jezeli komuś nie pasuje to że cenię u ludzi kreatywność i głośno o tym mówię i odchodzi z tego powodu z portalu, to jest to jego własna wola. Od ciebie za kazdym razem kiedy napisałem opinię otrzymywałem atak, podważanie mojego autorytetu, jako członka Teamu. Aż napiszę do Margeritty i zapytam ją czy ją szczułem i mobbingowałem, Do Marcina Wuu również. Myslę, że on odszedł z klasą, której Ty nie miałaś, choć również z własnej woli.
Brolli, zgadzam się, to nie jest do tego miejsce. Pisałam już zresztą o tym niżej.
Cóż za drama, nie na moje nerwy... Ale swoje brudy moglibyście jednak prać prywatnie...
Pierwsza była Margherita, z tego co pamiętam, ostatni Marcin Wuu, ja i acar. Nikogo z nich nie zbanowano, fakt, wystarczyła skuteczna polityka szczucia niewygodnych, hejtowania zdjęć, pomawiania, oczerniania i prywatnych wojenek. Kazdemu według zasług :) Aha, i nigdy nie nazwałam Daniela pijakiem, nie mówiąc już o tym, że nie pomagałam też w jego banie... kolejna konfabulacja. Wstyd Rafał, wstyd.
Moja sunia jest niezwykle łagodna, ale zagryzła by każdego sierściucha z zazdrości o... mnie! :)
Aha i podaj jedno Nazwisko, osoby której się pozbyto z PV, poza Danielem Zagórskim, który odszedł za Twoją pomocą, nazwany również przez Ciebie pijakiem. Wiesz dobrze, ze jestem przeciwny dawaniu banów i ignorów, jestem przeciwny cenzurze. Daj jedno nazwisko... jesteś prawnikiem. Przeprowadź konfrontację ;)
Rafał, możesz kogoś zbanować i możesz kogoś zaszczuć, skutek jest taki sam. Wiesz co to jest mobbing? A stalking? Wiesz dobrze... i nie zarzucaj mi kłamstw, bo nie jestem pierwszą osobą tak przez Ciebie traktowaną. I zapewne nie ostatnią.
Akua...żąglujesz takimi słowami jak pozbywanie się etc... Jedyną osobą jaka dostała bana na PhotoVision był Daniel Zagórski i tylko ja z Teamu byłem przeciwny. Nikt na PV poza nim nie został wywalony, i nikogo się nie pozbyto. Jeżeli ja sam zdecyduję kiedyś o odejściu z PlFoto- nie będę też pisał bzdur o pozbyciu się mnie. O to mi własnie chodzi. piszesz wszędzie bzdury i kłamstwa, że ktoś kogoś usuwał, pozbywał się, o lizusostwie, kolesiostwie. Otóż ja staram się blisko siebie trzymać ludzi, któym zalezy na prawdzie. Nie na wzajemnej adoracji tylko na samokrytyce i wzajemnej zdrowej krytyce. Jeżeli ktoś nie chce opinii, nie chce krytyki jakiejkolwiek, tylko chce lajki i poklepywanie po plecach to odchodzi z takich miejsc tam gdzie znajdzie podobnych sobie ciepłolubnych... na fejsa, do grup zamknietych, albo na portale molochy, gdzie znajdzie się grupa 10-20 osób sobie włażącym w pupę... dlatego zastanów się jeszcze raz i powiedz szczerze prawdę. Czy Whisper pozbył się kogoś z PhotoVision. Czy odejścia z tamtego portalu były dobrowolne? I przestań manipulować słowem w końcu - please- kłamstwo ma krótkie nogi. Tak samo jak na mnie narzekałaś Benowi tak samo mi narzekałaś na niego... obawiam się że całe swoje portalowe życie tak spędzasz... jednych naganiasz na drugich i karmisz się współczuciem od innych, utkanym na kłamstwie.
Spokój ma tu być...! :)
Jak pisał kiedyś, chyba puento ???... "jak się nie bzykniecie to się nie bzykniecie" :P hehehe. I bardzo dobrze :))). Mam nadzieję, że skończy się to tutaj pod tym zdjęciem !!!. No nie przepadam, no
Z PV pozbyłes się już bardzo wielu osób... mam zacząć wymieniać? Piękna lista by była... Czasem warto spojrzeć na fakty, zmierzyć się z własnym kolesiostwem, lizusostwem, agresją, przyznać się do błędu. W banie poparlam Cię, bo dostałes go niesłusznie i tyle, zrobiłabym podobnie dla kazdej innej osoby w analogocznej sytuacji, wdzięcznosci nie potrzebuję. Nie zajmuję się manipulacjami, lubię ludzi i lubię z nimi rozmawiać i nie musze się z tego tłumaczyć. Nie lubię natomiast pomówień, oczerniania, okłamywania, nielojalności, nagonki i szczucia... wykazałam już wobec Ciebie pod tym względem wystarczająco wiele cierpliwości. Dorośnij Rafał, im prędzej tym lepiej... czas najwyższy. Bo na razie zachowujesz się jak Swawolny Dyzio, któremu wiele się wybacza, ale tak naprawdę przydałoby mu się porządne lanie ;)
lovers' quarrel?
Akua... z pasożytami nie gadam. Nie zabraniam Ci tutaj przychodzić, ale staram sie Ciebie nakłonić abyś sama zrezygnowała do kręcenia się wokół mnie. Dałaś dychę i pochlebne słowo- tym bardziej wiedz, że na ocenach, wysokich średnich etc mi nie zależy, ale od obłudy jak najdalej. Po banie moim , po którym wstawiłaś moje foto i niby wyciągnełas rękę, znów chciałaś wykorzystać sytuację, do wzbudzenia u mnie jakiegoś rodzaju wdzięczności- zauważyłem to chwilę po. Położyłaś na szali wagi z jednej strony wszystko to co mam Ci za złe a z drugiej strony wykreowaną wdzięczność w mojej osobie. Otóż, mi cięzko się przylizać. Dlatego wybacz, że odrzucam takie próby manipulowania mną. Wiesz, żę na PV troszkę zależy ode mnie, dlatego chciałaś dobić jakiegoś targu. Z każdym tak robisz. Manipulujesz. A kiedy Ci się to nie udaje, to odsyłasz do psychiatry albo na jakiś odwyk. Bo wszyscy, którzy odrzucają z Tobą komitywę, muszą być pijakami, albo psycholami. Ja odrzucam komitywę z Toba...dlatego uracz mnie spokojem od własnej osoby :))))Please. Dostałem od Ciebie ignora i winnaś go zostawić. Działałby obustronnie. Tak to raczej były wakacje dla Ciebie ode mnie, az ochłonę i nie napiszę tego co piszę teraz tutaj u siebie. Nie będziesz się pojawiać pod moimi pracami, albo zaczepiać słownie w róznych miejscach, nie będzie powodów to takiego słowotoku z mojej strony. Bye
Dzięki Unaon... od połowy września będę miał sporo czasu. I podgonię z fotami i ruszę w końcu z projektami, które wciąż musiałem odkładać z różnych powodów.
I taka rozbudowana zemsta za tydzień wakacji? ;))) Chcesz ze mną gadać, wiesz, gdzie mnie znaleźć, nie chcesz, nie gadaj... Ja konsekwetnie stoję na stanowisku, że pewne problemy powinno załatwiac się albo osobiście, albo w zaciszu przytulnego gabineciku stosownego specjalisty. Nie czytuję Faktu, Pudelka, Życia na gorąco, jeśli chcesz mnie stabloidyzować to tylko na własny rachunek... Mnie już udział w tych projekcjach męczy, choc zapewne dostarcza sporo uciechy publice, co jak widzę, nie jest dla Ciebie beż znaczenia ;) I naprawdę wystarczyło jedno zdanie, nie chcesz moich komentarzy, to nie. Zdjęcie mi się spodobało, dałam 10, nad innymi zatrzymywać się już nie będę, skoro stanowi to dla Ciebie taki dyskomfort :) Miłego dnia :)
to fajnie, Twoje zdjęcia są zawsze mile przeze mnie oglądane, pozdro :)))
Akua, ja również pisałem o zdjęciu i powodzie jego powstania ;). I przypomnieć bym Ci chciał, że dałaś mi ignora tutaj za coś co napisałem Tobie w innym miejscu. Pytam się więc czego teraz szukasz tutaj u mnie ? Mam alergię na Ciebie od jakiegoś czasu. Poniższe kichanie to tylko kichanie i swędzenie skóry po samospaleniu, ale zawsze to pewien dyskomfort dla mnie. Unaon. Nie- nie wycofuję się z niczego. Usunałem raka z mojej głowy ogniem, ale ten rozsiał się po "całym lesie" szukając nowego żywiciela i znalazł kilku :P - najgorszy robal-pasożyt z możliwych. Na szczęście ja jestem już odporny :)))
Bdb :-)
:)
To była uwaga do zdjęcia. Jesli nie chcesz, żebym Ci komentowała, to wystarczy napisać, zamiast tworzyć te barokowo-turpistyczne telenowele ;)
WildWhisper - o co chodzi z tym manifestem, nie siedzę w temacie, chcesz się wycofać?
Ben dokonał samospalenia, Ja również :P ...a reszta jak chce aby ich włości gospodarowały robale... ich sprawa ;)
Samospalenie nie musi być przypadkowe, a władanie ogniem jakąś igraszką. Samospalenie jest kosztem jaki musi ponieść każdy kto ma swoje idee i walczy za nie i kiedy okazują się one być zagrożone. Oddać się sprawie i iść, nawet po rozżażonych weglach jakie rzucone zostały pod nogi. Ci z maskami na twarzach, anonimowi, fikcyjni przyjaciele, tak naprawdę nieznajomi, okazują się być jak pasożyty. Kiedy orientujesz się, to okazuje się, że obrosły Cię jak huby drzewo i zapuściły korzenie, które są jak sieci utkane z intryg, kokieterii i kłamstw, wtedy trzeba się nawet spalić aby móc się odrodzić i wyzbyć tego fałszu. A wystarczy na samym początku podgrzać temperaturę i widzisz jak zaczynają w pierwszej kolejności wychodzić plugawe robaki. Płytkie, choć nieobojetne rany po tych pasożytach tylko przypominać będą o tym, że pewnym postaciom i rzeczom ufać nienależy. Człowiek prawdziwy, o mocnych korzeniach i silnej osobowości przetrwa próbę ognia, może nawet odrodzić się na nowo. A pasożyty i wszelkiego rodzaju robale zmuszone zostaną do zmiany drzewa, które dawało strawę, cień i pkt zaczepienia. Tak kiedyś Ben, tak później ja, po mnie M. Wuu, etc etc. Najpaskudniejsze są te robale do wytępienia, które jednocześnie żywią się z kilku naiwnych starych drzew. Te plugawe robale podgrzegają przeciw sobie stare drzewa i w cieniu intryg, kłamstw, kokieterii i lizidupstwa czerpią zeń soki i wcześniej wspomniany cień i dach nad głową.
A czasem igranie z ogniem skutkuje samospaleniem ;)
czasem człek jest ograniczony przez os. trzcie a czasem sam się ogranicza ;)
Podpalaj! :)
Nasuwa mi się kilka refleksji, kiedy patrzę na tę pracę, ale ogarniczę się do podsumowania - bdb.
zatrzymaj!