Opis zdjęcia
Orchha, Pólnocne Indie.Dochodziło południe. Przymglone słońce, parno i duszno w opuszczonych ruinach pałacyku, którego dziedzińce i komnaty porastała dzika, wysoka trawa.. Wiejskie zabudowania i łańcuszek bezpańskich psów pozostał daleko stąd...Nie było nikogo prócz kąśliwych much, które nachalnie kleiły się do spoconych ramion... Nagle za plecami trzask, jak gdyby łamanej gałązki... i cisza. cień niepokoju w sercu...a potem ostrożnie obejrzałam się za siebie...
...
***
Jest klimat