a owszem, taką poetykę też przyjmuję...:-), jak również taką, że mało rozumne kozły tak długo Cię deptały, zza węgła, aż przydepnęły ciut... i się cieszą, bo takie są i tylko tak umiĄ ...:-), pozdro!
Yato :))) Dzięki, ... owszem nie jest to rzecz nadzwyczajna, ale to niezła forma zabawy z ekspresją własnej facjaty ;) Taka Joga dla twarzy i ducha ;). Pozdrawiam serdecznie
Unaon... też sądzę, że jakość jest spoko. Nie każdy pomysł wymaga ciężkiego sprzętu. Do wydruków wielkoformatowych robię metodą Brenizera z pełną klatką, czasem pojedyncze pstryki. Ale do wydruków nawet nieprzekraczających metra na dłuższy bo, chyba już spokojnie można się pokusić. Statyw, niskie Iso, dobra jakość światła i można się zabawić :)))
mocne
a owszem, taką poetykę też przyjmuję...:-), jak również taką, że mało rozumne kozły tak długo Cię deptały, zza węgła, aż przydepnęły ciut... i się cieszą, bo takie są i tylko tak umiĄ ...:-), pozdro!
Poganko... kozy to mają w nosie Ci co udają, że ich nie ma, a jak przychodzi co do czego to są :))) Pozdrawiam
dzięki za te informacje, pozdrawiam :)
(aleś się rozbestwił, Wild, po tej kozie..., he he...)
Yato :))) Dzięki, ... owszem nie jest to rzecz nadzwyczajna, ale to niezła forma zabawy z ekspresją własnej facjaty ;) Taka Joga dla twarzy i ducha ;). Pozdrawiam serdecznie
Unaon... też sądzę, że jakość jest spoko. Nie każdy pomysł wymaga ciężkiego sprzętu. Do wydruków wielkoformatowych robię metodą Brenizera z pełną klatką, czasem pojedyncze pstryki. Ale do wydruków nawet nieprzekraczających metra na dłuższy bo, chyba już spokojnie można się pokusić. Statyw, niskie Iso, dobra jakość światła i można się zabawić :)))
duzo juz tego widzialem ale nadal robi wrazenie :)
rozdzielczość linii papilarnych z takich małych sensorów mnie zdumiewa!
Unaon owszem, komórką
gut
jedno z ciekawszych selfie, też komórką?
ooo jaaa...cie...:-))), jest bliźniak!... brawo...