Pobawiłam się jednak w stemplowanie, bo płot istotnie irytujący. Edycja na szybko, żeby pokazać kierunek (nad porządną obróbką trza posiedzieć i to na pewno nie na 167 kB), before wersja autorska, after moja (przycięłam też nieco kadr) http://beforeandafter.pl/3984997/. I jeszcze na szybko wrzuciłam bw, myślę, że po dopieszczeniu byłoby całkiem fajnie i ja raczej bym w tym kierunku szła (bw na afterze) http://beforeandafter.pl/3367713/ . Autorowi życzę powodzenia. I cierpliwych dzieci ;)
Dzięki bardzo za komentarze. Jak dla mnie amatora cenne. Zapewne można było pochodzić być cierpliwym i wyczekać inny moment ale nie z dwójką dzieci. Może kiedyś tam zawitam bez dzieci i będzie lepiej. Jeszcze raz dzięki za dobre i gorsze słowa bo każde przydatne. Na sam koniec wyczekiwany moment: Akua tak możesz ;-)
No tak, w cytacie cudzysłów być powinien, mea culpa ;))) Mój proletariat? :DDD I 5 minut to może byc bardzo dużo czasu, wystarczy zajrzeć do Ensteina ;)) Na serio bardziej - co do foty pewno masz rację, i to z paru innych względów jeszcze;)
No właśnie słowa Einsteina, Mikke je cytował wiele razy i ty też winnaś cytować ... chyba, że jesteś na miarę Einsteina, to możemy kolejny temat rzucić pod dyskusję ;). Cudzysłów moim zdaniem byłby jednak na miejscu, bo twój proletariat może nie wiedzieć, że te słowa mają źródło. Ale już nie ważne... ja wiem jak uzdrowić technicznie tę fotę, ale co to kuźka zmieni? Ratowane foty to tylko ratowane foty... będą miały swoje 5 minut tylko i wyłącznie przez 5 minut. W jakimś lokalnym przedsięwzięciu, w plebiscycie na zdjęcie dnia... którym prawdopodobnie i tak nie zostanie ;)
To akurat powiedział Einstein, no ale dobrze, że nasi politycy czytają czasem coś więcej niż Frondę ;))) Dobra fota musi mieć dobrą genezę? Hmm... Nie zgadzam się z Tobą, ale mogę bronić Twojego prawa do wygłaszania swoich poglądów (że strawestuję inne znane powiedzenie ;))) .
Ten tekst winnaś dać w cudzysłów... nawet Korwin Mikke wiele razy go stosował ;) : "Wszyscy wiedzą, ze czegoś nie da się zrobić, a potem przychodzi ktoś, kto tego nie wie i to robi ;)))" ... dajesz kolejną propozycję edycji do BW, to również półśrodek. Dobra fota musi mieć dobrą genezę. Tutaj jej nie ma... ale ratuj :P
Wszyscy wiedzą, ze czegoś nie da się zrobić, a potem przychodzi ktoś, kto tego nie wie i to robi ;))) Ale faktem jest, ze nie wszystko da się chyba uratować, tu można na pewno poprawić edycję, będzie lepiej, ale raczej bez szału. Takie koty dobrze wyglądają w bw, gdyby zdjęcie było moje pewno szłabym w tym kierunku ;)
Żebyś mogła patrzeć na zadek tym kotom, musiałabyś zawisnąć na tym płocie z tyłu ( 3m w prawo by nie wystarczyły), który chcesz gasić a który ja na otrzeźwienie chętnie podłączyłbym do prądu ;). Nie da się uratować tej pracy. Aczkolwiek ja w ratowaniu najlepszy nie jestem- mogę się mylić ;)
ja-nusz masz rację. Akua - 3m w prawo to nie byłoby od zadka strony. Poza tym te koty to nie posągi z marmuru. Autor winien znaleźć dobry i czysty strzał - tak jak to robi snajper, i poczekać na odpowiedni moment. A nie latać naiwnie za wzrokiem zwierzęcia... Potrwałoby to dłużej, tak na miarę najlepszych fotografów świata( tych cierpliwych), ale efekt byłby dużo lepszy. Teraz pozostaje tylko uratowanie do przyzwoitości technicznej zwykłego pstryku... i to jeszcze w takich okolicznościach w jakich został poczyniony :P
Janusz, może o i tak, ale tu najważniejsze modelki, taka perspektywa dla nich optymalna IMO. Od zadka strony może niekoniecznie ;) Whisper, wiem, ze byś tak zrobił ;)))
ja zrobiłbym to bez zgody ;). To jak zaśpiewanie czyjejś piosenki z własną interpretacją ... tylko dla zabawy. Myślę, że każdy rozsądny autor nie miałby nic przeciwko.
Proszę czytać ze zrozumieniem ;) ja napisałem, że "( być może nawet wystemplowała wszystko dookoła)".
"Być może" - to tylko spekulacje, taki jest sens użycia tego zestawu słów. Słuszną odpowiedzią na moje spekulacje byłoby " nie chodziło mi o stemplowanie"... a nie "nie stemplowałabym", nikt nie twierdzi tylko przypuszcza na podstawie prognozy ( kilka materiałów, danych, tendencje edycyjne autora wpisu etc...) ;). Sam uważam, że nie ma sensu ratować tego pstryku... ale jak akua się podejmuje to czekamy. Jak nie będzie nieudolnego stemplowania to nawet z przyjemnością popatrzę. Czekam z niecierpliwością na poprawioną wersję by akua :))). Autor zgódź się ;)
Nie pisałam o stemplowaniu, tylko gaszeniu i wyciąganiu (praca na krzywych i poziomach głownie). Jeśli się autor zgodzi, to pokażę, o co mi mniej więcej chodzi.
ja-nusz... akua nie pisała o "3 metrach w prawo". Napisała że edycyjnie wyodrębniłaby koty, zgasiła pień i płot czyt. ( być może nawet wystemplowała wszystko dookoła). Oczywiście ja jestem za tym aby w moemencie pstryku zadbać o całokształt a edycja była tylko wynikiem naszych fotograficznych zamiarów, nie jakimś tam ratowaniem pstryku z ZOO. P.S. miejscowa ingerencja w ekspozycję na bohaterkach spłaszczyłaby fotę. Cała ekspozycja mogłaby być nieco ożywiona.
ja-nusz[ 2015-05-31 16:48:28 ] - to jasne, że fota z safari jest wyższego rzędu...:-), zawiera w sobie koszt wycieczki, sprzętu, odrobiny niewiadomego i znacząco podkreśla status życiowy fotografisty..., bardzo cenię foty z safari..., ale widzisz..., lubię też fajne fotki z ZOO i ludzi, którzy się nimi ze mną dzielą...; po co piszesz nieprzyjemne "pstryk"?
Mi też się dośc podoba, ładnie modelki zapozowały, fajnie w kompozycji. Mam natomiast niedosyt edycyjny, "wyciągnęłabym" bardziej zwierzęta, przygasiła płot w tle, pień, bo wygląda na ostrzejszy niż temat. Ogólnie przyjemne, choć można wyciągnąć więcej IMO ;)
Też myślę, że bw ma potencjał, trza by nad nim trochę posiedzieć (selektywnie)... gepardy to eleganckie stworzenia, w bw im dobrze ;)
Akua..., ja też dzięki, śledzę dyskusję..., fajnie to zrobiłaś, bw szczególnie...:-)
Pobawiłam się jednak w stemplowanie, bo płot istotnie irytujący. Edycja na szybko, żeby pokazać kierunek (nad porządną obróbką trza posiedzieć i to na pewno nie na 167 kB), before wersja autorska, after moja (przycięłam też nieco kadr) http://beforeandafter.pl/3984997/. I jeszcze na szybko wrzuciłam bw, myślę, że po dopieszczeniu byłoby całkiem fajnie i ja raczej bym w tym kierunku szła (bw na afterze) http://beforeandafter.pl/3367713/ . Autorowi życzę powodzenia. I cierpliwych dzieci ;)
Dzięki bardzo za komentarze. Jak dla mnie amatora cenne. Zapewne można było pochodzić być cierpliwym i wyczekać inny moment ale nie z dwójką dzieci. Może kiedyś tam zawitam bez dzieci i będzie lepiej. Jeszcze raz dzięki za dobre i gorsze słowa bo każde przydatne. Na sam koniec wyczekiwany moment: Akua tak możesz ;-)
Poczytałem sobie troszkę ;-) Autora przepraszam, zaraz usunę :-)
No tak, w cytacie cudzysłów być powinien, mea culpa ;))) Mój proletariat? :DDD I 5 minut to może byc bardzo dużo czasu, wystarczy zajrzeć do Ensteina ;)) Na serio bardziej - co do foty pewno masz rację, i to z paru innych względów jeszcze;)
- pacz przyszli ludzie z plfoto, - tak i chyba sam moder jest- to ten w berecie?
No właśnie słowa Einsteina, Mikke je cytował wiele razy i ty też winnaś cytować ... chyba, że jesteś na miarę Einsteina, to możemy kolejny temat rzucić pod dyskusję ;). Cudzysłów moim zdaniem byłby jednak na miejscu, bo twój proletariat może nie wiedzieć, że te słowa mają źródło. Ale już nie ważne... ja wiem jak uzdrowić technicznie tę fotę, ale co to kuźka zmieni? Ratowane foty to tylko ratowane foty... będą miały swoje 5 minut tylko i wyłącznie przez 5 minut. W jakimś lokalnym przedsięwzięciu, w plebiscycie na zdjęcie dnia... którym prawdopodobnie i tak nie zostanie ;)
To akurat powiedział Einstein, no ale dobrze, że nasi politycy czytają czasem coś więcej niż Frondę ;))) Dobra fota musi mieć dobrą genezę? Hmm... Nie zgadzam się z Tobą, ale mogę bronić Twojego prawa do wygłaszania swoich poglądów (że strawestuję inne znane powiedzenie ;))) .
Ten tekst winnaś dać w cudzysłów... nawet Korwin Mikke wiele razy go stosował ;) : "Wszyscy wiedzą, ze czegoś nie da się zrobić, a potem przychodzi ktoś, kto tego nie wie i to robi ;)))" ... dajesz kolejną propozycję edycji do BW, to również półśrodek. Dobra fota musi mieć dobrą genezę. Tutaj jej nie ma... ale ratuj :P
Wszyscy wiedzą, ze czegoś nie da się zrobić, a potem przychodzi ktoś, kto tego nie wie i to robi ;))) Ale faktem jest, ze nie wszystko da się chyba uratować, tu można na pewno poprawić edycję, będzie lepiej, ale raczej bez szału. Takie koty dobrze wyglądają w bw, gdyby zdjęcie było moje pewno szłabym w tym kierunku ;)
Żebyś mogła patrzeć na zadek tym kotom, musiałabyś zawisnąć na tym płocie z tyłu ( 3m w prawo by nie wystarczyły), który chcesz gasić a który ja na otrzeźwienie chętnie podłączyłbym do prądu ;). Nie da się uratować tej pracy. Aczkolwiek ja w ratowaniu najlepszy nie jestem- mogę się mylić ;)
E, mi wychodzi, że od zadka. 3m to sporo ;)))
ja-nusz masz rację. Akua - 3m w prawo to nie byłoby od zadka strony. Poza tym te koty to nie posągi z marmuru. Autor winien znaleźć dobry i czysty strzał - tak jak to robi snajper, i poczekać na odpowiedni moment. A nie latać naiwnie za wzrokiem zwierzęcia... Potrwałoby to dłużej, tak na miarę najlepszych fotografów świata( tych cierpliwych), ale efekt byłby dużo lepszy. Teraz pozostaje tylko uratowanie do przyzwoitości technicznej zwykłego pstryku... i to jeszcze w takich okolicznościach w jakich został poczyniony :P
Janusz, może o i tak, ale tu najważniejsze modelki, taka perspektywa dla nich optymalna IMO. Od zadka strony może niekoniecznie ;) Whisper, wiem, ze byś tak zrobił ;)))
ja zrobiłbym to bez zgody ;). To jak zaśpiewanie czyjejś piosenki z własną interpretacją ... tylko dla zabawy. Myślę, że każdy rozsądny autor nie miałby nic przeciwko.
No to czekamy ;)))
Proszę czytać ze zrozumieniem ;) ja napisałem, że "( być może nawet wystemplowała wszystko dookoła)". "Być może" - to tylko spekulacje, taki jest sens użycia tego zestawu słów. Słuszną odpowiedzią na moje spekulacje byłoby " nie chodziło mi o stemplowanie"... a nie "nie stemplowałabym", nikt nie twierdzi tylko przypuszcza na podstawie prognozy ( kilka materiałów, danych, tendencje edycyjne autora wpisu etc...) ;). Sam uważam, że nie ma sensu ratować tego pstryku... ale jak akua się podejmuje to czekamy. Jak nie będzie nieudolnego stemplowania to nawet z przyjemnością popatrzę. Czekam z niecierpliwością na poprawioną wersję by akua :))). Autor zgódź się ;)
Nie pisałam o stemplowaniu, tylko gaszeniu i wyciąganiu (praca na krzywych i poziomach głownie). Jeśli się autor zgodzi, to pokażę, o co mi mniej więcej chodzi.
ja-nusz... akua nie pisała o "3 metrach w prawo". Napisała że edycyjnie wyodrębniłaby koty, zgasiła pień i płot czyt. ( być może nawet wystemplowała wszystko dookoła). Oczywiście ja jestem za tym aby w moemencie pstryku zadbać o całokształt a edycja była tylko wynikiem naszych fotograficznych zamiarów, nie jakimś tam ratowaniem pstryku z ZOO. P.S. miejscowa ingerencja w ekspozycję na bohaterkach spłaszczyłaby fotę. Cała ekspozycja mogłaby być nieco ożywiona.
ok, Januszu...
ja-nusz[ 2015-05-31 16:48:28 ] - to jasne, że fota z safari jest wyższego rzędu...:-), zawiera w sobie koszt wycieczki, sprzętu, odrobiny niewiadomego i znacząco podkreśla status życiowy fotografisty..., bardzo cenię foty z safari..., ale widzisz..., lubię też fajne fotki z ZOO i ludzi, którzy się nimi ze mną dzielą...; po co piszesz nieprzyjemne "pstryk"?
Mi też się dośc podoba, ładnie modelki zapozowały, fajnie w kompozycji. Mam natomiast niedosyt edycyjny, "wyciągnęłabym" bardziej zwierzęta, przygasiła płot w tle, pień, bo wygląda na ostrzejszy niż temat. Ogólnie przyjemne, choć można wyciągnąć więcej IMO ;)
sympatyczna scenka, warta pokazania, nie szkodzi, że z ZOO (widać, autor niczego nie wciska )..., dobra fota