Opis zdjęcia
Zwierz ten wylazł mi dziś z ognia. Tzn. zmęczony dniem, w ramach odmóżdżania zapamiętale kręciłem i suwałem obiektywem starając się uzyskać efekty mototypiczne. Nic z tego co uzyskałem nie nadaje się do prezentacji. Zrezygnowany skierowałem obiektyw na pobliską fawelę, na której sąsiedzi dopalali bliżej nieokreślone resztki jakichś produktów i podjąłem jeszcze jedną próbę. Efekt jest widoczny na zdjęciu. W zasadzie cieszę się, że potwór jest w kadrze za soldiną kratą, no i czy ja dziś zasnę...