Opis zdjęcia
Krótka historia przejścia pewnej grani 4/4. Słońce powoli chowało się za sąsiednimi szczytami, gdy osiągnęliśmy z kolegą kulminacje grani. Wiatr coraz bardziej mroził wprawiając nasze ciała w lekki telegraf. Byłem kilka kroków za kolegą więc rzuciłem standardowo "I jak dalej?". Nie pamiętam jednak odpowiedzi, bo właśnie sam doszedłem do krawędzi i już wiedziałem, że czeka nas zabawa;) Przez moment staliśmy w milczeniu wypatrując optymalnej drogi. Potem zrobiłem dwa kroki do tyłu, wykonałem kilka ujęć i zacząłem przygotowania do zejścia."Przynajmniej będziemy mogli poćwiczyć zjazdy" - usłyszałem.
podoba
Frąckiewicz[ 2015-04-19 22:54:38 ]: to była trasa w jedną stronę; o zmierzchu doszliśmy i przenocowaliśmy w nieczynnej stacji kolejki linowej: https://www.youtube.com/watch?v=xO4ofq0Tc_g ; gdybyśmy tam nie doszli to byłby nocleg w namiotach... pręty ułatwiają asekurację w trudniejszych miejscach; jeden z nich posłużył jako stanowisko do zjazdu; podobne zabezpieczenia można spotkać na grani KleinGlocknera, jest bardzo dużo zdjęć w necie... :)
Wracaliście po zmierzchu ? 2 pręty na drugim planie slużyly do mocowania liny ? Duża deniwelacja ?
:D :))
widzę, że wena literacka Cię dopadła, albo coś przegapiłem...;))
Dzięki:)
Bdb
Opis i czyta się z zainteresowaniem :) Również zatrzymuję się :) ... Szeroki kąt, poprzednie mialy naturalna skalę - z tego ujęcia stacja daleko, trasę wybraliście sobie ambitną :)