Bo jak to mówią: lepiej z mądrym zgubić niż z durnym znaleźć:) Co prawda o gapowatych nie mówią, ale...się dogadaliśmy:) muszę opalić sprawę. Ale nie piję;)
Z pochwałami jest trochę inaczej, dopieszczają moją próżność, mówią że jest OK. Oczywiście fajnie by było gdybyś szerzej się rozwijał:) Z bardziej rozbudowanej krytyki mogłabym jednak coś kształcącego dla siebie wyciągnąć, a Twoja opinia nie jest mi obojętna.
Szaradko gapowata lecz dociekliwa, skoro policzyłaś ile razy napisałem "nie podoba mi się" (no ile?), to policz również ile razy napisałem "podoba mi się" lub coś równoznacznego. I przypomnij sobie, czy wtedy myślisz sobie: no dobra, podoba mu się, ale czy to ja już uzasadnienia porządnego niegodna? :{)
Czyli coś w tym jest, w tym moim obrazku:) Dobra, ale przygotowałam następny, zaraz zadecyduje czy mu lepiej będzie w prostokącie, czy w kwadracie i...do przodu:)
tak jest! zawsze gotów na odpór..., takiej eskadrze fotelików nikt się nie oprze...; być może od lęku pomysł się zaczął, ale dla mnie to po prostu radosne jest...:-)
Ok Siwisku, to się sobie podroczyliśmy:) Nie dziw mi się proszę, że jako gapowata lecz dociekliwa szaradka dałam się ponieść ciekawości niezaspokojonej. Za bardzo cenię sobie Ciebie i to co publikujesz /w sensie obrazów i tekstów/ żebym nie zaczęła się zastanawiać dlaczego kolejny raz zbywasz moje szkaradki stwierdzeniem "nie podoba mi się". No dobra, myślę, nie podoba mu się, ale czy to ja już poważnej krytyki niegodna? :)
Zaproponowanego zadania nie wykonam, gdyż jestem niespotykanie spokojny człowiek... A tak naprawdę, to nie czuję takiej potrzeby, a obrazki powinny się brać z wenętrznych imperatywów. Niemniej w kręgu swoich zainteresowań stawiam sobie czasem zadania równoważne Twojemu. :{)
Szarado miła, oglądam Twoje obrazki na tyle długo, aby się zorientować co chcesz, a czego nie chcesz na nich pokazywać. Nie podejmę dysputy na temat powyższego obrazu, a odpowiedź moja pójdzie w nieco innym kierunku. Otóż wieloletnie obserwacje plfoto doprowadziły mnie do następującej konkluzji: jako skromny fotoamator nie czuję się upoważniony do stwierdzania, czy dane zdjęcie jest dobre, czy złe. Nie mam ku temu odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia. Jedyne co mogę odpowiedzialnie napisać, to czy mi się zdjęcie podoba, czy nie. I trudno z tym polemizować, bo jak wiadomo gust jest rzeczą gustu... :{)
Szarada do Siwisa:) Otóż, nie podoba Ci się...Po części się z Tobą zgadzam:) Też mi się nie podoba jako mój stan emocjonalny, jako lęk. Zamiarem moim nie jest pokazanie jak wyciąg na Kasprowym wygląda, ani jaki piękny roztacza się z niego widok, ponieważ to ogólnie wiadomo, jest też wiele pięknych zdjęć na ten temat.
Zobrazowanie emocji nie jest proste, nie wystarczy do tego umiejętność kadrowania i trafnego dobierania parametrów ekspozycji. Nie upieram się, że mnie się udało przekonywująco ten lęk pokazać, ale próbuję. Chcesz Siwis się przekonać jak to jest? Mam dla Ciebie takie małe zadanie: sfotografuj swoją złość.
Uszanuję wolę Gospodyni i nie odpowiem... :{)
To ja tak o sobie się wyraziłam. Czyli moi drodzy zamykamy temat:)
co by nie mówić nie jest to najlepsza praca, oczywiście IMHO :)
Łoj tam, łoj tam , gapowatość nie odnosi się do Szarady nawet w żartach. Baczniej dobieraj słowa , siwis
Bo jak to mówią: lepiej z mądrym zgubić niż z durnym znaleźć:) Co prawda o gapowatych nie mówią, ale...się dogadaliśmy:) muszę opalić sprawę. Ale nie piję;)
No i doszliśmy do jajka... :{)))
Z pochwałami jest trochę inaczej, dopieszczają moją próżność, mówią że jest OK. Oczywiście fajnie by było gdybyś szerzej się rozwijał:) Z bardziej rozbudowanej krytyki mogłabym jednak coś kształcącego dla siebie wyciągnąć, a Twoja opinia nie jest mi obojętna.
Szaradko gapowata lecz dociekliwa, skoro policzyłaś ile razy napisałem "nie podoba mi się" (no ile?), to policz również ile razy napisałem "podoba mi się" lub coś równoznacznego. I przypomnij sobie, czy wtedy myślisz sobie: no dobra, podoba mu się, ale czy to ja już uzasadnienia porządnego niegodna? :{)
Czyli coś w tym jest, w tym moim obrazku:) Dobra, ale przygotowałam następny, zaraz zadecyduje czy mu lepiej będzie w prostokącie, czy w kwadracie i...do przodu:)
dobre, niepokojące...też kojarzy mi się z wędrówką dusz...
tak jest! zawsze gotów na odpór..., takiej eskadrze fotelików nikt się nie oprze...; być może od lęku pomysł się zaczął, ale dla mnie to po prostu radosne jest...:-)
dobry gospodarz zawsze gotów:)
podoba się!... bez ale...; ...gospodarze przygotowani na weekendowy napór turystów!
Bardzo wszystkim dziękuję za wpisy:)
Ok Siwisku, to się sobie podroczyliśmy:) Nie dziw mi się proszę, że jako gapowata lecz dociekliwa szaradka dałam się ponieść ciekawości niezaspokojonej. Za bardzo cenię sobie Ciebie i to co publikujesz /w sensie obrazów i tekstów/ żebym nie zaczęła się zastanawiać dlaczego kolejny raz zbywasz moje szkaradki stwierdzeniem "nie podoba mi się". No dobra, myślę, nie podoba mu się, ale czy to ja już poważnej krytyki niegodna? :)
Świetne... tytuł wiele tłumaczy...:)
Zaproponowanego zadania nie wykonam, gdyż jestem niespotykanie spokojny człowiek... A tak naprawdę, to nie czuję takiej potrzeby, a obrazki powinny się brać z wenętrznych imperatywów. Niemniej w kręgu swoich zainteresowań stawiam sobie czasem zadania równoważne Twojemu. :{)
Szarado miła, oglądam Twoje obrazki na tyle długo, aby się zorientować co chcesz, a czego nie chcesz na nich pokazywać. Nie podejmę dysputy na temat powyższego obrazu, a odpowiedź moja pójdzie w nieco innym kierunku. Otóż wieloletnie obserwacje plfoto doprowadziły mnie do następującej konkluzji: jako skromny fotoamator nie czuję się upoważniony do stwierdzania, czy dane zdjęcie jest dobre, czy złe. Nie mam ku temu odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia. Jedyne co mogę odpowiedzialnie napisać, to czy mi się zdjęcie podoba, czy nie. I trudno z tym polemizować, bo jak wiadomo gust jest rzeczą gustu... :{)
Szarada do Siwisa:) Otóż, nie podoba Ci się...Po części się z Tobą zgadzam:) Też mi się nie podoba jako mój stan emocjonalny, jako lęk. Zamiarem moim nie jest pokazanie jak wyciąg na Kasprowym wygląda, ani jaki piękny roztacza się z niego widok, ponieważ to ogólnie wiadomo, jest też wiele pięknych zdjęć na ten temat. Zobrazowanie emocji nie jest proste, nie wystarczy do tego umiejętność kadrowania i trafnego dobierania parametrów ekspozycji. Nie upieram się, że mnie się udało przekonywująco ten lęk pokazać, ale próbuję. Chcesz Siwis się przekonać jak to jest? Mam dla Ciebie takie małe zadanie: sfotografuj swoją złość.
nie, nie - to mną zatrzęsło:)
zatrzęsło wyciągiem ;)
herbatki z rumem się napij:) a jak ja się napiję to wpadnę z viceversem:)
nie podoba mi się :{)
Dzięki:) no po herbatce z rumem to bym ze dwa razy więcej tych krzesełek zobaczyła:)
BDB
dla mnie jak nutki z kart partytury :)
Za dużo herbaty z rumem;)
Podoba się
Ciekawe.
podoba :)
Pomysłowe....mnie kojarzy się raczej z wędrówką dusz w zaświatach, niepokojący niewątpliwie klimat
bdb!!!
+++++
ok
Super :)
Swietne..
świetne :)
vertigo