Z arytmometrami wiąże się pewna anegdota. Wiele lat temu, u mojej mamy w pracy syn znajomej dostał do zabawy (bo co tu dać 5latkowi do zabawy?) arytmometr. Spostrzegawczy malec zauważył, że jak porozkładał kulki plasteliny na tych nastawczych kółkach i zakręcił korbą to one znikają. Na drugi dzień okazało się, że trzeba było rozebrać i wyczyścić toto. Miałem też dwa, ale mi korozja w piwnicy potajemnie zeżarła.
Dobre :) i przy okazji przekrój czasowy wyszedl
Z arytmometrami wiąże się pewna anegdota. Wiele lat temu, u mojej mamy w pracy syn znajomej dostał do zabawy (bo co tu dać 5latkowi do zabawy?) arytmometr. Spostrzegawczy malec zauważył, że jak porozkładał kulki plasteliny na tych nastawczych kółkach i zakręcił korbą to one znikają. Na drugi dzień okazało się, że trzeba było rozebrać i wyczyścić toto. Miałem też dwa, ale mi korozja w piwnicy potajemnie zeżarła.
Mam dwa ale drugi jest taki bardziej nowoczesny, ten jest swietny i pomyslec ze okolo 1650 roku Pascal cos takiego skonstruowal ...
uwielbiam arytmometry :)