:) pół przyjemności po mojej stronie :))) dzięki za zainteresowanie :) pozdrav :)

to wyłącznie ocena na podstawie doświadczeń. Zapewne przy potokach płynących nieco mniej burzliwie - dobór czasu byłby inny. Przyglądam się, fotografuję, - badam - te kilkanaście tatrzańskich potoków ponad ćwierć wieku :) . Najbardziej - mnie odpowiadający efekt - uzyskuje się przy "normalnej" przysłonie (rzędu 5.6, 8) - i czasach 1/25-130 sek. Oczywiście w zależności od sytuacji zewnętrznej - oświetlenie, pora roku - ilość piany :) prędkość przepływu - konieczne są modyfikacje. Podobnie, gdy używa się filtrów. W tym konkretnym przypadku - otoczenie było ciemne (bo fotografowany fragment jest "schowany" pod galęziami drzew. Nie padało na niego Słońce (pogoda była raczej jesienna), Zdjęcie robiłem bez polara - i stąd ta kombinacja przysłony f8 - czasu 1/30) ale i ISO - zwróć uwagę, że było stosunkowo wysokie. W lecie, czy na terenie odsłoniętym - fotografowałbym zapewne (przy takiej ilości wody/piany) z ISO 100. Skądinąd - to zdjęcie było jakby powtórzeniem wcześniej robionego na kliszy - stąd chciałem - dla sprawdzenia - mieć podobne parametry czułości (negatyw 400 ISO). Też nie lubię kisielu - ani zbytniego "zamrożenia" wody w ruchu - choć czasem przynosi ono ciekawy efekt... :)

korciło mnie by ów kolor "zdjąć" programowo :)

:)