Dlatego autorka niech se łamie wszystko poczynając od zasad kończąc na kończynach :) ( życzenie-połamania nóg). Ale ma coś z tego wynikać, a nie tylko łamanie zasad. To jakaś nowa moda? Może wprowadźmy nową kategorię- łamanie zasad? :P
Sławek tęcza ta na papierze często nie jest tą samą tęczą, która jest na niebie... ta na niebie ma idealne przejścia tonalne właśnie. Aparaty cyfrowe też już niemalże idealnie to odwzorują w dobrych warunkach. Ale patrzeć i widzieć to co innego, jak się okazuje :)))). Dla mnie generalnie można wszystko, można wyhodować banding nie z tej ziemi, tak wymieszać barwy, żeby wszystkim berety z głów spadły- ale niech to "do cholery" ma jakieś wytłumaczenie, sens. Samo łamanie zasad jest tylko dziecinnym łamaniem zasad ;).
Ja kocham przepalenia, bandingi mnie mało obchodzą, centralne kadrowanie uważam za najlepszą formę kadru, podziały i mocne punkty ti tylko akademickie farmazony. Uważam że kiedy się o tych wszystkich rzeczach wie, to mozna spokojnie łamać każdą ustaloną zasadę. Znam kilku ,,wykształconych,, fotografików bo tak trzeba przecież o nich mówić którzy zatrzymali się na tych wszystkich złotych podziałach, idealnych kadrach, cudownej technice, tylko że ja zarabiam 5 razy więcej na moich zdjęciach i mam dziesięć razy większą frajdę z fotografowania.
WojtekHnat, tak, podały już u mnie też zarzuty o "prawie" przepalenia np. :DDD Podchodzę do tego z filozoficznym spokojem i w sumie podziwiam kreatywność w tworzeniu rożnego rodzaju zarzutów jak również iście makiaweliczne omijanie meritum ;)))
Wojtek... ja również mam wypitolone na technikę i jakość... dopóki jest coś więcej ;). O przejściach tonalnych wspomniałem dopiero, kiedy Tomcha napisał, a pózniej gdy zapytała autorka. Generalnie, bardziej nie podoba mi się treść i kompozycja, niż to, że przejścia tonalne są "odpustowe" . Odpustowe nie znaczy złe, to znaczy tylko odpustowe.
"Przejście tonalne w malarstwie, poligrafii, fotografii to równomierne przejście na pewnej powierzchni z jednej barwy do drugiej lub z jednego odcienia tej samej barwy do innego jej odcienia." Otóż chodzi mi o to, że u Ciebie barwy dopełniające stają podstawowymi i sąsiadują z takimi z którymi nie mogłyby sąsiadować w rzeczywistości na jednym elemencie. Tego jako tako nie neguję( takiego działania), jednak prawdą jest, że tony są rozjechane, kolory prawie plastykowe... ale bandingu nie ma w takich warunkach świetlnych ciężko jest wyhodować banding, choć czasem potrafisz ;), tym razem jednak nie. I generalnie kij z bandingiem i przejściami tonalnymi, dopóki jest rekompensata treści... tutaj mało tej rekompensaty moim , tylko moim zdaniem.
Co tu Ci Whipser padło w tonach? Im bardziej patrzę, tym bardziej nie widzę, podnięcia ni w ząb. A na to z linku patrzyłam przedtem, bez komentarza jak widać - i to wcale nie ze względu na tony. Miłego wieczoru wszystkim :)
Tomcha , wybacz...ale to co napisałeś pod pracą z linku to jakaś mega hipokryzja... jakie piękne przejścia tonalne, tam masz masę bandingu, którego wszędzie się czepiasz, tło tam jest rozjechane w tonach !!! To tutaj u akuy padło w tonach, ale to z Twojego linku, jest równie zmasakrowane.
Ni to dziecko ni pacynka ... a przeca chodzi o wybór, o decyzje :). GO z lewej i prawej zupełnie się nie zgadzają. Mi się nie podoba jak i poprzednie w tej kreacji. Dziecko wygląda jak obłąkane w wełnianym kaftanie :P( choć sama twarz wygląda naprawdę dobrze), reszta to jakaś nieświadoma psychodela moim zdaniem :P
O, moja ulubiona modelka:) wszystko inne typu tło, kolory jest jak zwykle świetnie skomponowane, ale dziewczynka zachwyca refleksyjnym, dojrzałym spojrzeniem. Delikatnym uśmiechem, niekomercyjnym takim.
tak, jednak chodzi o wybór tych miejsc, tych zdecydowanych kolorów w tle, które ostro walczą o swoje, ale zawsze grzecznie ustępują tematowi głównemu..., to jest odważne...
tak to jest ładne
O rany :) Heh:) Komcie ;)
SUPER
najs!
Wyborny portrecik ! Kolorystyka... miodzio. Chciałbym tak umieć. Gratulacje!
bdb+++ piękny portrecik, dużo ciepła
Dlatego autorka niech se łamie wszystko poczynając od zasad kończąc na kończynach :) ( życzenie-połamania nóg). Ale ma coś z tego wynikać, a nie tylko łamanie zasad. To jakaś nowa moda? Może wprowadźmy nową kategorię- łamanie zasad? :P
Sławek tęcza ta na papierze często nie jest tą samą tęczą, która jest na niebie... ta na niebie ma idealne przejścia tonalne właśnie. Aparaty cyfrowe też już niemalże idealnie to odwzorują w dobrych warunkach. Ale patrzeć i widzieć to co innego, jak się okazuje :)))). Dla mnie generalnie można wszystko, można wyhodować banding nie z tej ziemi, tak wymieszać barwy, żeby wszystkim berety z głów spadły- ale niech to "do cholery" ma jakieś wytłumaczenie, sens. Samo łamanie zasad jest tylko dziecinnym łamaniem zasad ;).
Ja kocham przepalenia, bandingi mnie mało obchodzą, centralne kadrowanie uważam za najlepszą formę kadru, podziały i mocne punkty ti tylko akademickie farmazony. Uważam że kiedy się o tych wszystkich rzeczach wie, to mozna spokojnie łamać każdą ustaloną zasadę. Znam kilku ,,wykształconych,, fotografików bo tak trzeba przecież o nich mówić którzy zatrzymali się na tych wszystkich złotych podziałach, idealnych kadrach, cudownej technice, tylko że ja zarabiam 5 razy więcej na moich zdjęciach i mam dziesięć razy większą frajdę z fotografowania.
WojtekHnat, tak, podały już u mnie też zarzuty o "prawie" przepalenia np. :DDD Podchodzę do tego z filozoficznym spokojem i w sumie podziwiam kreatywność w tworzeniu rożnego rodzaju zarzutów jak również iście makiaweliczne omijanie meritum ;)))
a co do zdjęcia to bardziej przeszkadza mi ten kawałek niebieskiego szala poza GO...
jeszcze jedno pytanie... czy tęcza ma banding?
Wojtek... ja również mam wypitolone na technikę i jakość... dopóki jest coś więcej ;). O przejściach tonalnych wspomniałem dopiero, kiedy Tomcha napisał, a pózniej gdy zapytała autorka. Generalnie, bardziej nie podoba mi się treść i kompozycja, niż to, że przejścia tonalne są "odpustowe" . Odpustowe nie znaczy złe, to znaczy tylko odpustowe.
mój kot nazywa się banding... ma przejścia tonalne na ogonie...
To jest jedyne miejsce gdzie ludzie na siłe szukają bandingów i tym podobnych. To się staje u niektórych misczuniów obsesją, mnie to raczej śmieszy.
"Przejście tonalne w malarstwie, poligrafii, fotografii to równomierne przejście na pewnej powierzchni z jednej barwy do drugiej lub z jednego odcienia tej samej barwy do innego jej odcienia." Otóż chodzi mi o to, że u Ciebie barwy dopełniające stają podstawowymi i sąsiadują z takimi z którymi nie mogłyby sąsiadować w rzeczywistości na jednym elemencie. Tego jako tako nie neguję( takiego działania), jednak prawdą jest, że tony są rozjechane, kolory prawie plastykowe... ale bandingu nie ma w takich warunkach świetlnych ciężko jest wyhodować banding, choć czasem potrafisz ;), tym razem jednak nie. I generalnie kij z bandingiem i przejściami tonalnymi, dopóki jest rekompensata treści... tutaj mało tej rekompensaty moim , tylko moim zdaniem.
Co tu Ci Whipser padło w tonach? Im bardziej patrzę, tym bardziej nie widzę, podnięcia ni w ząb. A na to z linku patrzyłam przedtem, bez komentarza jak widać - i to wcale nie ze względu na tony. Miłego wieczoru wszystkim :)
Zatem cofam słowo- hipokryzja- grunt to przyznać się do błędu.
WildWhisper[ 2015-01-05 21:13:20 ] niestety muszę przyznać rację, z tymi przejściami tonalnymi mocno przesadziłem, na monitorze banding aż straszy :)
co do krzykliwości się zgodzę... to z linku nie walczy o pierwszeństwo z modelką a jest uzupełnieniem obrazu, dziwi mnie jednak ten wpis o tonach :P.
Tomcha , wybacz...ale to co napisałeś pod pracą z linku to jakaś mega hipokryzja... jakie piękne przejścia tonalne, tam masz masę bandingu, którego wszędzie się czepiasz, tło tam jest rozjechane w tonach !!! To tutaj u akuy padło w tonach, ale to z Twojego linku, jest równie zmasakrowane.
ładnie
tło jak zwykle krzykliwe, warto spojrzeć tu http://plfoto.com/2609415/zdjecie.html
Fajne.
+
Brawo......urocza modelka
Ni to dziecko ni pacynka ... a przeca chodzi o wybór, o decyzje :). GO z lewej i prawej zupełnie się nie zgadzają. Mi się nie podoba jak i poprzednie w tej kreacji. Dziecko wygląda jak obłąkane w wełnianym kaftanie :P( choć sama twarz wygląda naprawdę dobrze), reszta to jakaś nieświadoma psychodela moim zdaniem :P
... wygląda tu, jak pacynka...:-), te udrapowane dzianiny zabierają jej realne ciało i to jest fajne...:-)
O, moja ulubiona modelka:) wszystko inne typu tło, kolory jest jak zwykle świetnie skomponowane, ale dziewczynka zachwyca refleksyjnym, dojrzałym spojrzeniem. Delikatnym uśmiechem, niekomercyjnym takim.
tak, jednak chodzi o wybór tych miejsc, tych zdecydowanych kolorów w tle, które ostro walczą o swoje, ale zawsze grzecznie ustępują tematowi głównemu..., to jest odważne...
Czerwone wino ma to do siebie, że jest czerwone, wbrew pozorom modyfikacje kolorystyczne nie były aż tak znaczne ;) Dzięki ;)
słodycz!... uginam się też przed tymi charakterystycznymi Twoimi tłami..., uzależniają, bardzo odważne...:-)