Opis zdjęcia
Pierwszy raz zobaczyłem Tonyego kilka dni temu z okna autokaru, kiedy ze swymi psami przemierzał ulice Katani (Sycylia), Od pierwszego momentu chciałem wykonać jego portret i długo nie przestawałem o tym myśleć. Drugi raz spotkałem go w mało uczęszczanej części miasta, późnym wieczorem. Zobaczył, że spaceruję z aparatem i poprosił, abym zrobił mu zdjęcie. W trakcie naszego spotkania opowiedział mi o swoich dziadkach, którzy byli więźniami w Auschwitz. Kiedy zapytałem, go gdzie wysłać odbitkę powiedział, że muszę mu ja przywieść osobiście bo jest człowiekiem bez adresu... Zapytałem czy w takim razie sam wybrał takie, życie... Odparł, że nikt samodzielnie nie dokonuje takich wyborów i spojrzał w moją stronę. Wtedy wykonałem to zdjęcie
bdb
świetne
piękny portret :)
ech, pięknie jest z tą mgiełką w prawym oku
Kiedy zobaczyłem Twoją ocenę, zacząłem zachowywać się na tyle nieracjonalnie, że przybiegła moja żona z dzieckiem sprawdzić co się stało... dziękuje
Można , można....
Wyśmienite
brawo.