Opis zdjęcia
Nowotwór, każdy wie co to jest, nie każdy jednak zdaje sobie sprawę że jeśli w tym kraju ktoś z rodziny nie ma znajomości to ludzie umierają czekając na BADANIE! Nie wspominając już o operacjach, leczeniu itp. itd. Jeśli ktoś z Waszej rodziny będzie miał taki problem nie bójcie się walczyć, wyrywać z gardła chorego kraju praw które macie. Prawo do leczenia a nie prawo do czekania na leczenie. Mój ojciec miał to szczęście że mam kilku znajomych lekarzy w miesiąc załatwione zostały wszystkie badania włącznie z opisami (TK), przyjęcie do szpitala, nefroktomia (usunięcie nerki wraz z nowotworem), przyjęcie do drugiego szpitala na oddział torakochirurgii, usunięcie przerzutów do płuca lewego. To wszystko w miesiąc, niestety niektórzy ludzie robiący badanie TK razem z moim tatą jeszcze czekają na opis a gdzie jeszcze miejsce w szpitalu i operacje. Boję się że mogą nie doczekać... W oczekiwaniu na pierwsze cięcie, nerwy połączone z nadzieją, nie można usiedzieć na miejscu...
Samo życie.