codziennie tam przechodzę... jakoś nie umiałem zrobić zdjęcia, nie chciałem. Nie potrafię...? Ta kamienica była dla mnie ważna, kiedy ja dorastałem, to ona umierała, starzała się na moich oczach, fasadę pokrywała sieć zmarszczek, spękań, w końcu latem to tąpnięcie i jej koniec. Codziennie mijam pusty plac, teraz jużogrodzony, patrzę na robociarzy stawiajacych jakieś małe coś obok i moze się przyzwyczaiłem. Nie robiłem zdjęć z rozbiórki, nawet teraz nei mogę. Czuję jakby coś tam umarło, jakbym robił zdjecie zwłok. Przy innych zdjęciach z folio autora klimat jest podobny, to jest nawet dość słabe, ale własnie to poruszylo mnie dość mocno. Hmm. Gratuluję oka, wiele mocnych ujęć!
codziennie tam przechodzę... jakoś nie umiałem zrobić zdjęcia, nie chciałem. Nie potrafię...? Ta kamienica była dla mnie ważna, kiedy ja dorastałem, to ona umierała, starzała się na moich oczach, fasadę pokrywała sieć zmarszczek, spękań, w końcu latem to tąpnięcie i jej koniec. Codziennie mijam pusty plac, teraz jużogrodzony, patrzę na robociarzy stawiajacych jakieś małe coś obok i moze się przyzwyczaiłem. Nie robiłem zdjęć z rozbiórki, nawet teraz nei mogę. Czuję jakby coś tam umarło, jakbym robił zdjecie zwłok. Przy innych zdjęciach z folio autora klimat jest podobny, to jest nawet dość słabe, ale własnie to poruszylo mnie dość mocno. Hmm. Gratuluję oka, wiele mocnych ujęć!
Świetnie w kolorze!++++