Pokazując "ulice" miast...... Tych pełnych przepychu i tych z rynsztoka prawie. Połączenie ich to zastanowienie co mozna osiągnąć a czego nie. Ludzie są tak rożni. Zdobywcy i poddańcy. Silni i słabi. Takie obrazy to nie opowieść i bogactwie i biedzie, tylko o tym, jak wybraliśmy, gdzie podnieśliśmy się i gdzie spadliśmy,..... gdzie rzucił po prostu los.
a dlaczego? Sugerujesz, że na plfoto nie ma odbiorców, którzy są w stanie taką fotografię zrozumieć i docenić? Ja jestem innego zdania.. myślę, że są choć może nie zawsze się pod fotografiami uzewnętrzniają.
Pokazując "ulice" miast...... Tych pełnych przepychu i tych z rynsztoka prawie. Połączenie ich to zastanowienie co mozna osiągnąć a czego nie. Ludzie są tak rożni. Zdobywcy i poddańcy. Silni i słabi. Takie obrazy to nie opowieść i bogactwie i biedzie, tylko o tym, jak wybraliśmy, gdzie podnieśliśmy się i gdzie spadliśmy,..... gdzie rzucił po prostu los.
właśnie chciałem napisać, że ten gość tworzy niejako to zdjęcie
PawełP -> bez człowieka nie byłoby by tego zdjęcia to oczywiste.. ale ja nie zamierzam go nikomu tłumaczyć, albo do odbiorcy przemawia albo nie..
nie zamieszczałbym tego i tyle i nie rozwijam ...
bez człowieka zdjęcie byłoby conajmniej półgniotem :)
a dlaczego? Sugerujesz, że na plfoto nie ma odbiorców, którzy są w stanie taką fotografię zrozumieć i docenić? Ja jestem innego zdania.. myślę, że są choć może nie zawsze się pod fotografiami uzewnętrzniają.
nie zamieszczałbym tego
+