" Na początku była rzeka. Rzeka zmieniła się w drogę, a droga rozeszła się na cały świat. A dlatego, że droga była kiedyś rzeką była, zawsze była głodna.[ W tym kraju prapoczątków duchy obcowały z jeszcze nie narodzonymi. Mogliśmy przybierać różne kształty. Wielu z nas latało jak ptaki. Nie znaliśmy granic. Dużo było ucztowania, zabawy, smutku. Często ucztowaliśmy. Często się smuciliśmy, bo zawsze byli miedzy nami ci, którzy właśnie wrócili ze świata żyjących. Powracali i nie można ich było pocieszyć, ponieważ zostawiali za sobą tyle miłosci, tyle nieodkupionego cierpienia, to wszystko czego nie zrozumieli i to wszystko, co zaledwie zaczynali pojmować, zanim ich z powrotem nie ściągnięto do krainy początków. [ Nie było pośród nas nikogo, kto by się cieszył, ze się urodzi. Nie znosiliśmy rygorów egzystencji, nie spełnionych marzeń, majestatycznych nieprawości świata,labiryntów miłości, ignorancji rodziców, umierania oraz zdumiewającej obojętności żyjących pośród zwyczajnego piękna wszechrzeczy. Czuliśmy, że ludzie są bez serca- wszyscy rodzą się ślepi, a zaledwie nieliczni uczą się widzieć." ----------(czy może być lepsze rozpoczęcie knigi?)
Jerozolima.
2001 Odyseja kosmiczna z 1968
fajne...
" Na początku była rzeka. Rzeka zmieniła się w drogę, a droga rozeszła się na cały świat. A dlatego, że droga była kiedyś rzeką była, zawsze była głodna.[ W tym kraju prapoczątków duchy obcowały z jeszcze nie narodzonymi. Mogliśmy przybierać różne kształty. Wielu z nas latało jak ptaki. Nie znaliśmy granic. Dużo było ucztowania, zabawy, smutku. Często ucztowaliśmy. Często się smuciliśmy, bo zawsze byli miedzy nami ci, którzy właśnie wrócili ze świata żyjących. Powracali i nie można ich było pocieszyć, ponieważ zostawiali za sobą tyle miłosci, tyle nieodkupionego cierpienia, to wszystko czego nie zrozumieli i to wszystko, co zaledwie zaczynali pojmować, zanim ich z powrotem nie ściągnięto do krainy początków. [ Nie było pośród nas nikogo, kto by się cieszył, ze się urodzi. Nie znosiliśmy rygorów egzystencji, nie spełnionych marzeń, majestatycznych nieprawości świata,labiryntów miłości, ignorancji rodziców, umierania oraz zdumiewającej obojętności żyjących pośród zwyczajnego piękna wszechrzeczy. Czuliśmy, że ludzie są bez serca- wszyscy rodzą się ślepi, a zaledwie nieliczni uczą się widzieć." ----------(czy może być lepsze rozpoczęcie knigi?)