Opis zdjęcia
Tym korytarzem dochodzi się do wojennego cmentarza żołnierzy niemieckich. Fort Douaumont to jeden z największych (chyba największy) z fortów rejonu Verdun. W przeciwieństwie do poprzednio prezentowanego Fortu de Vaux, został bardzo szybko zdobyty (luty 1916) przez Niemców (francuska załoga broniąca fortu liczyła 56 żołnierzy i kilku artylerzystów). Armia francuska przystąpiła do "odbijania" Fortu dopiero pod koniec maja 1916 roku. W pobliżu widocznego na fotografii korytarza znajduje się cmentarz niemieckich żołnierzy (679 osób), których nie można było pochować na powierzchni ze względu na ostrzał. Żołnierze zginęli na skutek nieszczęśliwego wypadku (8 maja 1916) - zaprószony ogień spowodował detonację materiałów wybuchowych i łatwopalnych - przez korytarze fortu "przeleciał" ogniowy huragan... Ciała złożono w dwóch salach i wejścia do nich zamurowano. Do dziś jest to oficjalny cmentarz wojskowy. Po zakończeniu działań wojennych Francuzi nie zdecydowali się na ekshumację... Fort Douaumont został odbity w październiku 1916 roku. sierpień 2014; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/15 sek., f2.8, ISO 80 (Retro Rollei 80S), wywołanie negatywu: Zakład Fotograficzny, opracowanie obrazu: obróbka własna.
dzięki
podoba
dziękuję... @Matyldo - tam cisza krzyczy nie tylko pod ziemią, w kazamatach. Tam cisza krzyczy pomiędzy drzewami, na polanach - które okazują się być miejscem po bunkrze, po okopach, po lazarecie. Czasami krzyk tej ciszy jest zagłuszany przez jakiś analfabetów, którzy nie doczytali, że "jest prośba" by nie urządzać sobie pikniku na polanie, czy w lesie w tym rejonie. Ale - na szczęście - to na razie przypadki jednostkowe...
Jeśli cisza jest głośna, to chyba tylko tam..............
interesujące miejsce, fotografia z duszą :)